Dwie edycje Egzamera, w których wzięło udział ponad 40 tysięcy uczniów pokazały, że - jak informuje "Wprost" - "efekty są fatalne". Przyszli maturzyści rozwiązywali zadania zgodne ze standardami Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Zgodnie z ich wynikami, aż 57 procent z nich oblało test z matematyki. Niewiele mniej - 40 procent - miało problem z językiem polskim. Wynik powyżej 60 procent zdobyło tylko 18 procent uczniów. U młodszych uczniów prognozy również pozostawiają wiele do życzenia. Ponad 60-procentowy wynik z egzaminów uzyskała mniej niż połowa z nich. Najgorzej poszło im w teście z historii - średnio uzyskiwali 56,1 procent. Sytuacji nie poprawiają też szóstoklasiści. Na egzaminie z czytania ze zrozumieniem, logicznego myślenia i pracy ze źródłem mogli zdobyć 40 punktów. Tymczasem, ich średni wynik to tylko 18. A prawdziwy egzamin już pojutrze....