Jolanta Kwaśniewska - jak przyznaje jej mąż - nadal będzie prowadzić działalność dobroczynną, nawet po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego. Fundacja będzie działać. Zwróciła się więc do władz miasta - tak jak inne fundacje - o wskazanie miejsc, gdzie można byłoby zgodnie z obowiązującymi przepisami zlokalizować tę fundację. Prezydentowa o lokal poprosiła Lecha Kaczyńskiego pół roku temu. Otrzymała 4 propozycje. Jednak żaden z adresów - jak dowiedział się w fundacji reporter RMF Przemysław Marzec - nie był odpowiedni. Co to znaczy? - Lokale były za daleko od centrum, a jeden z nich mieścił się w suterenie - usłyszał. Czy administracja Warszawy znajdzie lokal odpowiadający wymogom fundacji Kwaśniewskiej?