Dwa tygodnie temu projekt "Piątki dla zwierząt" wraz z poprawkami Senatu wrócił do Sejmu. Posłowie jednak nie zajęli się projektem. Minister rolnictwa poinformował, że trwają prace nad inną ustawą. - Mogę potwierdzić że przygotowywany jest nowy projekt (...) ma być również projektem poselskim. Jeśli tak będzie, to ja również się pod nim podpiszę - powiedział w rozmowie z Polsat News Grzegorz Puda, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Komentując dla Polsat News, Jadwiga Emilewicz stwierdziła: "potrafimy się wycofywać w sytuacji, w której głosy rozsądku przeważają". Była wicepremier oceniła, że projekt wymaga zmian. O planowanym nowym rozwiązaniu dotyczącym ochrony zwierząt Interia informowała w środę 28 października. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-pis-rozwaza-nowa-piatke-dla-zwierzat,nId,4820695" target="_blank">ZOBACZ TUTAJ</a>. Tryumf rolników Odstąpienie od prac nad projektem "Piątki dla zwierząt" było głównym postulatem rolników zrzeszonych w AgroUnii. Protesty środowisk rolniczych trwały od prawie dwóch miesięcy. - Ogromny sukces, bo PiS i Grzegorz Puda do końca bronili tej ustawy, do ostatniego dnia, do ostatniego strajku, który my robiliśmy, aż w końcu pękli - ocenił <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-michal-kolodziejczak,gsbi,255" title="Michał Kołodziejczak" target="_blank">Michał Kołodziejczak</a> lider AgroUnii. - Przygotowujemy się do tego, żeby Puda nie był już ministrem i żeby odechciało mu się działalności politycznej - dodał. Powodem wycofania projektu są poprawki Senatu, który między innymi chciał, by część przepisów weszła w życie po pięciu latach, co ułatwiłoby też możliwość ubiegania się o odszkodowania. Spięcia w PiS-ie Uwagi do projektu zgłaszali sami senatorowie PiS. - Poprawki są daleko dalej idące od tego, co zakładaliśmy - podsumowywał prace Senatu jego wicemarszałek Marek Pęk z PiS. Ostatnią możliwością było odrzucenie poprawek w Sejmie. PiS jednak odstąpił od tej możliwości. "Piątka" powodowała także spięcia wewnątrz PiS. - Jest konflikt wewnątrz PiS-u i Kaczyński nie jest pewien głosowania w Sejmie - mówił <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marcin-kierwinski,gsbi,1553" title="Marcin Kierwiński" target="_blank">Marcin Kierwiński</a>, poseł Koalicji Obywatelskiej. Przeciw ustawie było siedmiu senatorów PiS-u, w Sejmie - trzydziestu ośmiu posłów. - Nie ma mowy aby ta "Piątka dla zwierząt" nie weszła w życie - podkreślał minister Puda. - PiS nie napisze żadnej "nowej piątki", bo wie, że będzie eskalował problem i konflikt - ocenił Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu (PSL).