Rosyjski portal internetowy SmolDaily.ru podał w piątek, że na terenie Zespołu Memorialnego w Katyniu zostały postawione dwie tablice poświęcone wojnie 1920 roku i losowi żołnierzy Armii Czerwonej, którzy znaleźli się wówczas w polskiej niewoli. Cytowany przez portal napis na tablicach głosi: "Wilgotne i źle ocieplane baraki i półziemianki, złe i nieregularne wyżywienie, ostry niedostatek obuwia i odzieży, choroby zakaźne, grubiańskie i okrutne obchodzenie się z jeńcami, samowola administracji obozowej - wszystko to doprowadziło do śmierci dziesiątków tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. O dokładną liczbę zmarłych historycy dotąd się spierają". Napis informuje, że "w ciągu 20 miesięcy wojny w niewoli polskiej znalazło się około 157 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej", a po wojnie "do ojczyzny wróciło około 75 tysięcy". Reakcja MSZ "Ministerstwo Spraw Zagranicznych z ogromnym zaniepokojeniem i rozczarowaniem przyjęło umieszczenie przez stronę rosyjską na terenie polskiego cmentarza wojennego w Katyniu tablic zawierających nieprawdziwe informacje o jeńcach bolszewickich z czasów wojny w latach 1919-1921, zmarłych w niewoli w Polsce" - czytamy w oświadczeniu MSZ przesłanym PAP. Resort podkreśla, że podane na tablicach informacje, w szczególności dotyczące liczby zmarłych jeńców, kilkukrotnie przewyższają faktyczne dane, potwierdzone zarówno przez polskich, jak i rosyjskich historyków. "Co więcej, zdecydowana większość jeńców zmarła z powodu panujących w obozach warunków wynikających z dramatycznej sytuacji gospodarczej ziem polskich, naznaczonych wieloletnią walką o odzyskanie i utrzymanie niepodległości. Warunki te dotykały w jednakowym stopniu żołnierzy radzieckich, jak i obywateli polskich" - dodaje resort w komunikacie. Ministerstwo zaznaczyło, że działania strony rosyjskiej mają miejsce w przeddzień planowanych obchodów tragicznych wydarzeń - 77. rocznicy Zbrodni Katyńskiej i 7. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej. "Pragniemy przypomnieć, że wielokrotnie słyszeliśmy z ust przedstawicieli najwyższych władz zapewnienia o gotowości do dialogu i współpracy w konstruktywnym rozwiązywaniu kwestii spornych istniejących między naszymi państwami" - dodano w komunikacie. Polska gotowa do dyskusji MSZ podkreśliło, że Polska jest gotowa do otwartej merytorycznej dyskusji w celu uniknięcia historycznych sporów między Polską i Rosją oraz rozwiązywania tych już istniejących. "Temu służą także nasze starania mające na celu wznowienie prac Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych" - zaznaczył resort. Autorzy napisu na tablicach nt. losów żołnierzy Armii Czerwonej po wojnie bolszewickiej powołują się na "raporty Czerwonego Krzyża i doniesienia władz polskich, świadectwa Amerykańskiego Związku Młodzieży Chrześcijańskiej i inne dokumenty, warunki przetrzymywania więźniów były przerażające". Na temat losów jeńców sowieckich ukazała się w 2004 r. polsko-rosyjska publikacja "Czerwonoarmiści w niewoli polskiej w 1919-1922". To zestaw 338 dokumentów źródłowych z archiwów polskich i rosyjskich. Autorzy opracowania: prof. Giennadij Matwiejew, prof. Waldemar Rezmer i prof. Zbigniew Karpus uznali, że liczba zmarłych jeńców rosyjskich przetrzymywanych w polskich obozach wyniosła - według polskich historyków 16-17 tys., natomiast według Matwiejewa ok. 20 tys. Według tej publikacji, przyczyną śmierci jeńców były jedynie choroby lub epidemie (tyfus, cholera, dyzenteria, grypa), które "w zniszczonym wojnami kraju zbierały obfite żniwo nie tylko w obozach jenieckich, lecz także wśród walczących żołnierzy i ludności cywilnej".