to sprawa drugorzędna. Istotniejsza jest koncepcja polityczna, którą teraz reprezentuje SLD. Dwa miesiące temu Sojusz popełnił wielki błąd, zrywając koalicję z Partią Demokratyczną w ramach Lewicy i Demokratów. Zrezygnował z szerokiej formuły formacji centrolewicowej. Było to sprzeczne z normami uprawiania polityki, wystawiło złe świadectwo kierownictwu partii - ocenia . Wskazuje, że SLD, stając przed wyborem - czy chce być partią integrującą szersze środowiska, czy też partią ograniczonego elektoratu - wybrał tę drugą opcję. Podkreślając, że są ugrupowania, które przelicytowały w radykalizmie SLD z lewej i z prawej strony, Włodziemierz Cimoszewicz przewiduje: "Kalkulacja na radykalizm i trafianie do wybranych grup społecznych jest błędna i doprowadzi do tego, że SLD, mające kilkuprocentowe poparcie, jeszcze bardziej się zmarginalizuje".