Ciężki dzień, niespokojna noc. Strażacy nie mieli chwili odpoczynku
Połamane drzewa, zalane piwnice i ponad tysiąc interwencji w całym kraju. Burze nie oszczędziły wielu miejsc, a wyjątkowo szkodliwe okazały się przede wszystkim w Wielkopolsce, gdzie strażacy mieli najwięcej pracy. Jedna osoba została ranna, kiedy drzewo spadło na jeden z lokali w Cedyni. W nocy pogoda znowu była groźna.

Burzowa masa przetoczyła się przez Polskę z zachodu na wschód. W wielu miejscach powalała drzewa, łamała gałęzie i uszkadzała budynki. Najwięcej zdarzeń tego typu zanotowano w Wielkopolsce. W całym kraju z powodu burz w czwartek strażacy wyruszali 1171 razy, a w nocy doszło do kolejnych 125 incydentów.
Burze skupiły się na Wielkopolsce
Strażacy usuwali z wielu miejsc powalone drzewa, zabezpieczali budynki oraz wypompowywali wodę z zalanych piwnic i ulic - informuje Państwowa Straż Pożarna.
Rekordowym regionem pod względem liczby tego typu zdarzeń w czwartek była Wielkopolska, gdzie interweniowano 432 razy, a najwięcej w samym Poznaniu (148). Dużo zgłoszeń zanotowano również w województwach lubuskim (168) oraz zachodniopomorskim (166).
Ucierpiało 20 budynków mieszkalnych i gospodarczych.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Cedyni w województwie zachodniopomorskim, gdzie drzewo upadło na lokal gastronomiczny, raniąc 19-latkę.
Pogoda była spektakularna - są nagrania i zdjęcia
Świadkowie burz w mediach społecznościowych zamieścili mnóstwo nagrań i zdjęć niebezpiecznych zjawisk. Poniższy filmik pochodzi z Poznania, w którym wielkopolscy strażacy mieli najwięcej pracy:
W czwartek od rana synoptycy ostrzegali przed groźnymi zjawiskami, w tym przed możliwym lokalnym gradem o nawet kilkucentymetrowej średnicy.
Poważne gradobicie zanotowano między innymi na Opolszczyźnie. Jego skutki pokazali użytkownicy profilu Sieć Obserwatorów Burz | Obserwatorzy.info w serwisie X:
Nie tylko w ciągu dnia było niespokojnie. W nocy z czwartku na piątek burze znowu pojawiały się w wielu miejscach.
Noc niespokojna, zwłaszcza na zachodzie
Tak jak w ciągu dnia, po zachodzie słońca najwięcej pracy mieli strażacy w Wielkopolsce, gdzie podjęli 57 interwencji.
W całej Polsce od północy do godz. 6:00 w piątek PSP odnotowało kolejnych 125 akcji związanych z usuwaniem skutków burz. Były to zgłoszenia podobne do tych, które miały miejsce za dnia, czyli głównie usuwanie powalonych drzew i konarów z dróg oraz zabezpieczania uszkodzonych dachów.
-----