Policja twierdzi, że praktycznie jest bezradna. Nawet jeśli obowiązuje zakaz jazdy dla samochodów ciężarowych - taki jaki obowiązywał do wczoraj - to jedyne co policjant może zrobić to upomnieć, pouczyć, a w najgorszym wypadku ukarać mandatem w wysokości 50 złotych. Samochody z łatwo psującą się żywnością, czy materiałami budowlanymi, bez których na określonych budowach nie można się obejść, mogły jechać dalej. Nieoficjalnie każdy kierowca dużego auta przyznaje, że bardziej mu się opłaca dostać nawet dwa takie mandaty, niż czekać na parkingu i stracić cały towar. Kierowcy najczęściej mówią, że o zakazie dowiedzieli się dopiero w trasie, jednak nie mieli się gdzie zatrzymać. Tym razem policjanci przyjmowali takie wytłumaczenie. Jednocześnie ich zdaniem, doświadczony kierowca, po kilku dniach upałów powinien liczyć się z tym, że wprowadzony zostanie zakaz poruszania się z powodu wysokiej temperatury. Czasami jednak warto pomyśleć, że ktoś zaoszczędzi kilka godzin, ale ktoś inny może stracić życie.