Trumna z ciałem żołnierza zostanie przewieziona do jego rodzinnej miejscowości Studzianna, gdzie w środę odbędą się uroczystości pogrzebowe. Na płycie lotniska obecna była najbliższa rodzina poległego żołnierza - rodzice oraz rodzeństwo - dwaj bracia i dwie siostry, a także Dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Waldemar Skrzypczak, dowódca jego macierzystej 25. Brygady Kawalerii Powietrznej gen. bryg. Ireneusz Bartniak oraz żołnierze 7. Batalionu Kawalerii, w którym służył poległy żołnierz. W asyście kompanii honorowej, trumnę z ciałem żołnierza przykrytą polską flagą, jego koledzy służący z nim w Iraku, przenieśli z samolotu na katafalk, na płycie lotniska. Modlitwę za poległego poprowadził kapelan brygady ks. mjr Wiesław Okoń, a pamięć Tomasza Jury uczczono minutą ciszy. - Śmierć każdego żołnierza jest niewyobrażalnym dramatem przede wszystkim dla rodziny i najbliższych, także dla nas dowódców i kolegów. Trudno nam pogodzić się z tym faktem, z taką niesprawiedliwością losu, bowiem w poległym tracimy dobrego kolegę, żołnierza o nieposzlakowanej opinii i oddanego przyjaciela - mówił szef wojsk lądowych gen. broni Waldemar Skrzypczak. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę w Sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej w Studziannej. Poległy żołnierz zostanie pochowany na pobliskim cmentarzu parafialnym. Mszy św. będzie przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski. Podczas uroczystości rodzinie żołnierza zostanie przekazany Krzyż Kawalerski Orderu Krzyża Wojskowego, którym pośmiertnie odznaczył Tomasza Jurę prezydent Lech Kaczyński. 25-letni kapral Jura zginął w Iraku w piątek wieczorem, w wyniku eksplozji miny-pułapki. Był ochotnikiem, strzelcem w 25. Brygadzie Kawalerii Powietrznej. W wojsku służył od trzech lat. Do ataku doszło w północno-wschodniej dzielnicy Diwanii, Nahda, kilka kilometrów od bazy Echo, kiedy połączony patrol irackiej armii i policji oraz Wielonarodowej Dywizji Centrum Południe patrolował wyznaczony rejon odpowiedzialności w ramach kolejnej fazy operacji "Czarny Orzeł". Podczas patrolu, obok przejeżdżającego hummera wybuchła mina-pułapka. W wyniku wybuchu rannych zostało także czterech polskich żołnierzy. Tomasz Jura jest 25. Polakiem i piątym żołnierzem 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, który zginął w Iraku od 3 września 2003 r., kiedy to wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem przejęła odpowiedzialność za środkowo-południową strefę stabilizacyjną.