Chmura znad La Palmy dotarła nad Polskę O tym, że w czwartek wieczorem nad północno-zachodnią Polskę dotrze chmura dwutlenku siarki z wulkanu Cumbre Vieja, informował IMGW. Zgodnie z prognozami chmura przemieszczała się równoleżnikowo i w piątek rano dotarła nad północno-wschodnią Polskę. Z map publikowanych przez Copernicus Atmosphere Monitoring Service (CAMS) wynika, że stężenie dwutlenku siarki z niewielkimi wyjątkami będzie podobne na terenie całego kraju. Nie jest ono jednak wysokie, dlatego nie należy się spodziewać dużego wzrostu zanieczyszczenia powietrza. Eksperci uspokajają, że nie ma poważnego zagrożenia dla zdrowia w związku z nadciągnięciem chmury. ZOBACZ: Kwaśne deszcze: Czym są i dlaczego są groźne? Komunikat RCB "Chmura dwutlenku siarki z wulkanu Cumbre Vieja, która przemieszcza się nad Polską, nie stanowi żadnego zagrożenia. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na bieżąco monitoruje sytuację" - napisało w piątek na Twitterze RCB. W komunikacie wskazano, że chmura nie ma znaczenia dla ruchu lotniczego. "Nie prognozuje się żadnych ograniczeń i zaleceń dla samolotów (to wyłącznie gaz, a nie pył wulkaniczny)" - podano. "Chmura gazu znajduje się teraz na wysokości ok. 5 km, powoli się rozrzedza i rozmywa" - dodano. Masowe ewakuacje na wyspie La Palma Od środowego wieczora na kanaryjskiej La Palmie, gdzie od 19 września trwa erupcja wulkanu Cumbre Vieja, zanotowano ponad 50 trzęsień ziemi. Wraz ze zwiększeniem sejsmiczności na wyspie La Palma lokalne władze przeprowadziły kolejne ewakuacje mieszkańców. Jak podały we czwartek rano kanaryjskie władze, w sumie poza swoimi domami przebywa już ponad 7000 rezydentów wyspy, z których 700 to osoby, które musiały opuścić swoje domy z powodu zagrożenia lawą. La Palma: Nasilenie wstrząsów sejsmicznych Według hiszpańskiego Krajowego Instytutu Geograficznego (IGN) największą siłę, przekraczającą 4,5 stopnia w skali Richtera, miał wstrząs, którego epicentrum znajdowało się w rejonie miejscowości Villa de Mazo. Trzęsienie ziemi zanotowano tam po godz. 2:00 w czwartek. Zdaniem ekspertów IGN nasilenie wstrząsów sejsmicznych występuje praktycznie na terenie całej wyspy. Dotyczy także terenów oddalonych od krateru Cumbre Vieja. W środę na La Palmę przybył premier Hiszpanii Pedro Sanchez. Podczas spotkania z lokalnymi władzami obiecał wsparcie finansowe dla poszkodowanych przez wulkan w wysokości ponad 300 mln euro. Z kolei rząd wspólnoty autonomicznej Wysp Kanaryjskich podał, że w najbliższych dniach rozdzieli pomiędzy ewakuowane rodziny co najmniej 40 domów zastępczych. Czytaj też: La Palma. Po erupcji wulkanu wyspa się powiększa. Dlaczego? [ZDJĘCIA]