Chaos na końcówce roku szkolnego. "Mocno nie w porządku"
- Takie zamieszanie na koniec roku szkolnego jest co najmniej niepoważne - mówi Interii mama dwóch dziewczynek w wieku szkolnym. Chodzi o ocenę z religii, która miała nie być wliczana do średniej, ale na miesiąc przed zakończeniem roku szkolnego Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wliczać ją jednak się powinno. Teraz jest chaos, bo - jak słyszymy - jedni mogą trzymać się wyroku TK, a inni rozporządzenia MEN. Taka nagła zmiana może zaważyć na edukacyjnej przyszłości szczególnie jednej grupy uczniów.

Ocena z religii lub etyki będzie się liczyć do średniej na koniec roku czy nie? Takie pytanie zadają sobie rodzice uczniów, a odpowiedzi nie znają często ani nauczyciele, ani dyrektorzy.
Na początku roku szkolnego 2024/2025 sprawa wydawała się być jasna - jest rozporządzenie, zgodnie z którym ocena z religii lub etyki nie wlicza się do średniej ocen na zakończenie roku. Uczniowie znają zasady gry. Przedmioty te są nieobowiązkowe, mogą na nie chodzić lub nie. A ocena z nich nie będzie miała większego znaczenia.
Nagle 22 maja Trybunał Konstytucyjny orzeka, że przepis, o którym mowa wyżej, jest niekonstytucyjny. W uzasadnieniu czytamy, że w tej sprawie brakowało porozumienia ministerstwa z kościołami oraz związkami wyznaniowymi. Te miały na to nie wyrazić zgody.
Ocena z religii na świadectwie. Wyrok TK i rozporządzenie MEN
Zatem mamy z jednej strony rozporządzenie MEN o nieuwzględnianiu tej oceny do średniej, a z drugiej wyrok TK, który nakazuje tę ocenę uwzględniać. Na miesiąc przed zakończeniem roku szkolnego.
Robert Górniak, autor profilu Dealerzy Wiedzy oraz wicedyrektor jednej ze szkół w Sosnowcu napisał, że nastąpił dualizm prawny. Przez to, w jego ocenie, może dojść do następującego:
"Część dyrektorów szkół zdecyduje się uznać to orzeczenie TK i w konsekwencji doliczyć religię/etykę do średniej, natomiast inni zignorują wyrok jako wydany przez organ działający bezprawnie i będą honorować rozporządzenie o organizacji lekcji religii jako aktualne i ocenę z religii/etyki pominą w wyliczaniu średniej".
I zwraca uwagę na konsekwencje tej sytuacji. "Może się zdarzyć, że uczeń będzie miał świadectwo z wyróżnieniem wyłącznie dzięki temu, że doliczono mu ocenę z religii lub etyki. I w drugą stronę - znajdą się uczniowie bez wyróżnienia na świadectwie, którzy to wyróżnienie stracili wyłącznie dlatego, że nie doliczono im oceny z religii/etyki".
Podkreśla, że w klasie VIII taki pasek to siedem dodatkowych punktów w systemie naboru do szkół ponadpodstawowych. "To bardzo dużo - może być decydujące o tym, czy uczeń dostanie się do wymarzonej szkoły na jedyny profil, na którym się odnajdzie w dalszym etapie edukacji" - wskazuje.
Ocena z religii - wliczana czy nie? "Mocno nie w porządku"
Patrycja jest mamą 14- i 16-latki, sprawę komentuje następująco: - Takie zamieszanie na koniec roku szkolnego jest co najmniej niepoważne. Dzieci otrzymały zasady oceniania na początku roku i szkoła powinna się tego trzymać.
Starsza córka uczęszcza do liceum, młodsza jest ósmoklasistką, przed nią wybór i rekrutacja do szkoły średniej. Obie nie chodzą na religię, na etykę też nie.
- Zmiana średniej ocen w tak znaczącym momencie jest mocno nie w porządku. Osoby, które chodziły na religię i miały wysokie oceny, automatycznie mają wyższą średnią - wskazuje.
Zauważa, że to też trudna sytuacja dla dzieci, które chodziły na religię lub etykę, ale nie przykładały do niej dużej wagi wiedząc, że ta ocena nie będzie liczona do średniej. - Jeśli ktoś ma niską ocenę, będzie mieć niższą średnią. Ta część dzieci została zwyczajnie wprowadzona w błąd - komentuje.
Gdyby Patrycja na początku roku wiedziała, że ocena z religii lub etyki może jednak wliczyć się do średniej, jej córki prawdopodobnie zdecydowałyby się na uczęszczanie na etykę.
Co z tą religią? Różne interpretacje
Jednak czy faktycznie ta ocena z religii i etyki będzie liczyć się do średniej? Pytamy o to nauczycieli i dyrektorów.
Nauczycielka: - Na razie nie ma u nas dyskusji na ten temat.
Katechetka: - Dyrektor musi się kierować przepisami prawa. Obecnie nie wlicza się do średniej.
Dyrektorka: Czekamy. Nas obowiązuje rozporządzenie. Wyrok TK powinien skutkować zmianami prawa. Jak zmieni się rozporządzenie, będziemy wliczać.
Rozmawiamy jeszcze z nauczycielką historii, wychowawczynią klasy V. - Jeśli przedmiot jest w szkole, jest z niego ocena, a nie zaliczenie, to moim zdaniem należy traktować go poważnie i doceniać starania dzieci o szóstki z tej dziedziny. A nie uznawać go odgórnie za mało ważny, by liczył się do średniej - komentuje.
Katarzyna Szyszka, zastępca dyrektora w Zespole Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 1 w Poznaniu mówi, że na ten moment nie ma żadnej oficjalnej wiedzy, co z wyrokiem TK robić. - To rozporządzenie decyduje, które oceny wliczają się do średniej. Liczę na odgórne decyzje MEN w tej sprawie - komentuje.
O sprawę spytaliśmy Ministerstwo Edukacji Narodowej. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Zobacz również:
- Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych 2025. Harmonogram dla wszystkich regionów
- Przepisy faworyzują księży. Kadrowa układanka przed wielkim cięciem etatów
- Matura 2025 wcale nie była łatwa. Egzaminatorki odzierają ze złudzeń: Bardzo dużo błędów
- Codziennie wrzuca zdjęcia matur. "Powodzenia w znalezieniu mnie"