, przesłucha we wtorek co najmniej osiem osób - poinformował jej rzecznik Krzysztof Kopania. Dodał, że prowadzone będą inne czynności, ale o szczegółach nie chciał mówić. We wtorek do Łodzi przyjechał też b. działacz Samoobrony . - były radny Samoobrony powiatu tomaszowskiego, a obecnie miejski radny PO w Tomaszowie Mazowieckim, zaprzecza, by był ojcem dziecka Anety Krawczyk. Przed wejściem do prokuratury powiedział dziennikarzom, że chce jak najszybciej poddać się badaniom genetycznym, które mogłyby wykluczyć jego ojcostwo. - Na tę chwilę odmówiono mi jednak tych badań, ponieważ zgodę na to musi dać prokurator - powiedział. Podkreślił, że chciałby rozwiać wszystkie wątpliwości. Powtórzył, że nie jest ojcem dziecka Anety Krawczyk, a w wyniku tej sprawy cierpi jego rodzina. Zobacz nasz raport specjalny: Seksafera w Samoobronie Informację o tym, że Celner jest ojcem najmłodszego dziecka Krawczyk podał dziennikarzom w poniedziałek asystent posła - . Złożył także pisemne oświadczenie w tej sprawie w prokuraturze. Popecki oświadczył, że o tym, iż Celner jest ojcem dziecka powiedziała mu sama Krawczyk. Wcześniej testy DNA wykluczyły ojcostwo Łyżwińskiego. Celner powiedział we wtorek, że nie wie, o co chodzi Popeckiemu. - Jest już przygotowane doniesienie do prokuratury przeciwko panu Popeckimu za pomówienie, szykowany jest też pozew z powództwa cywilnego - podkreślił Celner. - Jestem zszokowany, że obywatela cieszącego się dobrą reputacją można zniszczyć tak szybko - dodał. Popecki powiedział dziennikarzom, że jeśli dojdzie w sądzie do konfrontacji jego, Anety Krawczyk i Celnera, i Krawczyk wycofa się z tego, co mu wcześniej powiedziała na temat ojca jej dziecka, to jemu nie pozostanie nic innego, jak przeprosić Celnera. Popecki powtórzył, że o Celnerze dowiedział się od samej Krawczyk, ale ta prosiła go o zachowanie tajemnicy. Dopiero jak oskarżyła Łyżwińskiego, Popecki zdecydował się ujawnić nazwisko ojca jej najmłodszej córki. Odniósł się również do wypowiedzi pełnomocnik A. Krawczyk, która we wtorek rano w rozmowie z dziennikarzami zarzuciła mu kontaktowanie się z osobami zainteresowanymi w sprawie i wywieranie na nich wpływu i na ich zeznania. Popecki przyznał, że w ostatnim czasie kontaktował się z matką jednego ze świadków i pytał, czy wie, że jej syn jest ojcem nieślubnego dziecka. Ta nie chciała rozmawiać i rzuciła słuchawką. Tzw. seksaferę w Samoobronie opisała w ub. tygodniu "Gazeta Wyborcza" na podstawie relacji Anety Krawczyk. Ta była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i była dyrektorka biura poselskiego Łyżwińskiego twierdzi, że pracę w partii miała dostać w zamian za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Lepperowi. Krawczyk poinformowała też media, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest Łyżwiński. Jednak badania DNA posła wykluczyły jego ojcostwo. Według RMF FM, Krawczyk zeznała w poniedziałek, że lider Samoobrony Andrzej Lepper nie jest ojcem jej dziecka. Stwierdziła, że także Celner, którego wskazał asystent Łyżwińskiego, nie jest ojcem jej dziecka. Na pytanie prokuratora, kto jest ojcem, Aneta Krawczyk, według RMF FM, powiedziała, że wie, ale nie poda nazwiska.