To kolejne tego typu akcje przeprowadzone w ostatnim czasie przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Jak podkreślają policjanci, przestępczość gospodarcza, w tym produkcja nielegalnych papierosów, jest nadal bardzo popularna wśród polskich gangów. Istotne są przy tym zyski - koszt jednej nielegalnie wyprodukowanej paczki papierosów to ok. 80 groszy; w Polsce ta sama paczka sprzedawana jest średnio za 6 zł, a w krajach Europy Zachodniej za ok. 5 euro. "W ciągu ostatnich kilkunastu dni zlikwidowaliśmy dwie duże fabryki papierosów. Jedna znajdowała się pod Gnieznem - tam policjanci CBŚP z Poznania wspólnie z kolegami z komendy wojewódzkiej i funkcjonariuszami Izby Celnej zatrzymali 9 osób, w tym dwóch obywateli Macedonii. Druga fabryka znajdowała się na jednej z posesji w miejscowości Rozalin (pow. pruszkowski). Na miejscu zatrzymano 5 osób, w tym dwóch obywateli Ukrainy" - powiedziała PAP rzeczniczka CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz. W pierwszej fabryce policjanci zabezpieczyli trzy maszyny do cięcia suszu, maszynę do produkcji papierosów i kompletnie wyposażoną pakowalnię. Na miejscu był też towar - gotowy i półprodukty - w sumie: 3,5 mln papierosów oraz 8 ton suszu i krajanki tytoniowej. Z kolei w fabryce na Mazowszu zabezpieczono 1,5 mln papierosów, pół tony krajanki tytoniowej i maszynę do produkcji wyrobów tytoniowych. "W Łodzi zlikwidowaliśmy magazyn. Policjanci z łódzkiego CBŚP zabezpieczyli tam 46 ton tytoniu i ponad milion gotowych papierosów - straty Skarbu Państwa, jak szacujemy, to 22 mln zł. Zatrzymano 9 mężczyzn" - dodała Hamelusz. Produkcją papierosów zajmują się w Polsce często grupy międzynarodowe, w tym np. polsko-ukraińskie. Papierosy produkowane są w różnych warunkach, często także niespełniających żadnych norm - w starych halach, stodołach, barakach. Coraz częściej jednak gangi inwestują w fabryki papierosów znaczne kwoty. Bywa też, że maszyny do produkcji nielegalnych papierosów przewożą legalnie z krajów bałtyckich; zgłaszają je do odprawy celnej np. jako maszyny do produkcji ołówków.