"Ponad 300 policjantów CBŚP i funkcjonariuszy KAS wzięło udział w akcji skierowanej wobec podejrzanych o przekształcanie parametrów oleju smarowego i opałowego oraz wprowadzanie go do obrotu jako oleju napędowego, bez opłacenia podatków. W efekcie zatrzymano 20 osób, zlikwidowano odbarwialnię olejów i zabezpieczono 200 tysięcy litrów paliwa, wartego około 880 tys. zł" - poinformowała PAP rzecznik prasowa CBŚP kom. Iwona Jurkiewicz. Śledztwo w tej sprawie prowadzi zarząd CBŚP w Bydgoszczy pod nadzorem włocławskiej Prokuratury Okręgowej. Zorganizowana grupa przestępcza działała od listopada 2016 r. do kwietnia 2018 w Polsce, a także innych krajach Unii Europejskiej. "Według ustaleń policjantów CBŚP, członkowie grupy zajmowali się przekształcaniem parametrów oleju smarowego i opałowego oraz wprowadzaniem go do obrotu jako pełnowartościowego oleju napędowego, bez uiszczania obowiązującego opodatkowania. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej weszli jednocześnie do 80 miejsc na terenie całego kraju. W akcji wzięło udział ponad 300 funkcjonariuszy, którzy przeszukali domy, pomieszczenia gospodarcze, a nawet stacje paliw, zatrzymali 20 osób oraz zabezpieczyli nielegalne paliwo i dokumentację" - dodała Jurkiewicz. Działania operacyjne funkcjonariuszy pozwoliły na odnalezienie w woj. śląskim miejsca nielegalnej produkcji paliwa. Z informacji przekazanej PAP przez rzeczniczkę CBŚP wynika, że zabezpieczono w tym miejscu ok. 3 tys. litrów paliwa, mobilny zestaw do odbarwiania oleju, pompy i inne profesjonalne urządzenia oraz przedmioty mogące służyć do popełniania przestępstw akcyzowych na ogromną skalę. Trwa śledztwo w tej sprawie, w którym już 22 osoby usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także niewłaściwego użycia wyrobu akcyzowego. Włocławska prokuratura zastosowała środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych bądź dozorów policji. "Podczas działań funkcjonariusze skorzystali ze specjalistycznego sprzętu oraz mobilnego laboratorium, pozwalającego na zbadanie paliwa w terenie. Z ustaleń policjantów wynika, że członkowie grupy mogli wprowadzić na rynek ponad 1,5 mln litrów oleju, wartego nie mniej niż 7 mln zł" - dodała Jurkiewicz. Śledztwo w tej sprawie trwa. Rzeczniczka CBŚP podkreśliła, że planowane są kolejne zatrzymania osób zajmujących się tym procederem.