- Aleksander Gawronik został zatrzymany na wniosek Wydziału Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Katowicach w związku z toczącym się śledztwem - powiedział dzisiaj PAP Leszek Goławski, rzecznik katowickiej prokuratury. Odmówił podania szczegółów postępowania. Przed warszawskim sądem toczy się proces Gawronika, którego prokuratura oskarżyła o zawłaszczenie 33 obrazów należących do spółki ART-B. Wśród tych obrazów są dzieła takich twórców jak Pablo Picasso, August Renoir czy Jacek Malczewski. Gawronik twierdzi, że obrazów wcale nie ukradł, ale zgodnie z umową zawartą z zarządem ART-B po prostu wziął je jako spłatę długu. 10 lat temu wartość tych dzieł oszacowano na 7 miliardów 600 milionów złotych. Obrazy są dziś w Muzeum Narodowym i sądowych magazynach, a Gawronikowi grozi kara do 5 lat więzienia. Kradzież obrazów to nie jedyny zarzut stawiany Gawronikowi w tym procesie. Były szef ART B oskarżony jest także o przywłaszczenie z kasy spółki dóbr o wartości 1,8 mln złotych. Chodzi o oszustwo, jakiego Gawronik miał się dopuścić realizując jeszcze w 1986 roku umowę z Kamilem D., który sprowadził dla niego 10 zestawów komputerowych, za co nie otrzymał zapłaty. Łącznie byłemu senatorowi grozi zatem kara 6,5 roku więzienia. Jako senator Gawronik włączył się w lobbing na rzecz wprowadzenia ustawy o zwrocie podatku VAT. Zanim jeszcze ustawę uchwalono, Gawronik zarejestrował dwie spółki, które miały się zająć zwrotem tego podatku.