"Policjanci weszli równocześnie do ośmiu mieszkań na terenie Tych. Zatrzymali osiem osób stanowiących odłam grupy przestępczej wywodzącej się z bojówki sympatyzującej z GKS-em Tychy. Wśród nich m.in. funkcjonariusza tyskiej Straży Miejskiej" - powiedział w piątek PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Z ustaleń policjantów wynika, że grupa utrzymywała się głównie z przemytu i handlu narkotykami: marihuaną, amfetaminą i mefedronem. "Mieli też na swoim koncie wiele innych przestępstw, w tym wymuszenia rozbójnicze i pozbawianie wolności osób zalegających z długami narkotykowymi" - dodał Sokołowski. Przestępcy, jak podkreślają policjanci, charakteryzowali się "wyjątkową brutalnością". "Gang działał od 2009 roku, a jego członkowie ściśle współpracowali z bojówkami innych klubów sportowych w Polsce" - dodał rzecznik. Śledztwo CBŚ początkowo nadzorowała prokuratura rejonowa w Katowicach, ale później nadzór przejęła tamtejsza prokuratura okręgowa. To nie pierwsze zatrzymania w tej sprawie - w sumie funkcjonariusze CBŚ zatrzymali już 30 osób, z których połowa została tymczasowo aresztowana. "Większość z nich jest doskonale znana policjantom - miała na swym koncie już wcześniej przestępstwa narkotykowe. Tym, którzy teraz zostali zatrzymani m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wymuszenia rozbójnicze, czy przemyt i handel narkotykami grozi nawet 10 lat więzienia" - dodał Sokołowski. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.