64 proc. respondentów CBOS uważa Polskę za kraj, w którym żyje się bezpiecznie. 89 proc. twierdzi, że bezpiecznie jest w miejscu ich zamieszkania, co stanowi najwyższe wskazanie licząc od końca lat 80. ubiegłego wieku.- Opinie badanych zależą nie tylko od osobistych doświadczeń, ale także od cech społecznych, takich jak poziom zamożności czy wykształcenia. Mimo iż osoby lepiej sytuowane i wykształcone częściej padają ofiarą przestępstw, ich oceny stanu bezpieczeństwa są, ogólnie rzecz biorąc, bardziej korzystne - tak CBOS komentuje wynik sondażu. Jak wynika z badania, w opinii 64 proc. respondentów Polska jest krajem, w którym żyje się bezpiecznie. - Mniej więcej w połowie minionej dekady, po długim okresie negatywnych ocen, poczucie bezpieczeństwa zaczęło się umacniać - jego apogeum odnotowaliśmy dwa lata temu, gdy pozytywne opinie na ten temat wyrażało trzy czwarte ankietowanych. Obecnie oceny stanu bezpieczeństwa w kraju kształtują się na nieco niższym poziomie, porównywalnym z tym, jaki rejestrowaliśmy przed rokiem - odnotowuje CBOS. Zarazem w sondażu stwierdzono, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy nie zmieniły się opinie na temat bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania. Zadowolenie w tym względzie jest niemal powszechne - wyraża je 89 proc. - to najwięcej od końca lat osiemdziesiątych. - Poczucie bezpieczeństwa jest częstsze wśród badanych lepiej wykształconych i dobrze oceniających swoje warunki materialne. Pozytywnym opiniom o stanie bezpieczeństwa w miejscu zamieszkania sprzyja też życie w małej miejscowości - na wsi lub w mieście do 20 tys. ludności - zauważa CBOS. Według ośrodka badawczego, stabilne pozostają oceny zagrożenia przestępczością. 39 proc ankietowanych obawia się, że może paść ofiarą przestępstwa, 60 proc. nie odczuwa takiego zagrożenia. Nieco częstsze od osobistych są obawy o bezpieczeństwo członków najbliższej rodziny; grupy pesymistów i optymistów są w tym przypadku niemal równoliczne - 48 proc. pesymistów i 50 proc. optymistów. - Na podstawie odpowiedzi na oba pytania można powiedzieć, że 46 proc. nie odczuwa zagrożenia ani dla siebie, ani dla bliskich. Niemal tyle samo (44 proc.) deklaruje umiarkowany lęk, nie wyrażając przy tym poważniejszych obaw (przynajmniej jedna odpowiedź "obawiam się, ale nie tak bardzo" przy braku odpowiedzi "bardzo się obawiam"). Stosunkowo niewielu badanych (10 proc.) ma duże poczucie zagrożenia przestępczością (przynajmniej jedna odpowiedź "bardzo się obawiam") - wskazuje CBOS. Poczucie zagrożenia przestępczością częściej deklarują kobiety niż mężczyźni, poczuciu zagrożenia sprzyja gorsze wykształcenie, zamieszkiwanie w większej miejscowości oraz złe oceny własnych warunków materialnych. Z badania CBOS wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat co piąty Polak (21 proc.) padł ofiarą jakiegoś przestępstwa. Mniej więcej co siódmy (15 proc.) deklaruje, że został okradziony, a co dwunasty (8 proc.) doświadczył włamania (do domu, mieszkania, domku na działce, piwnicy czy budynków gospodarczych). Nieliczni zostali w tym czasie napadnięci i obrabowani (3 proc.), pobici lub umyślnie zranieni (2 proc.) bądź też byli ofiarami innych przestępstw (5 proc.). Sytuacji takich częściej doświadczyli - według własnych deklaracji - mieszkańcy większych miejscowości, badani lepiej wykształceni, dobrze sytuowani, niezadowoleni ze swoich warunków materialnych, a także niepraktykujący religijnie. Poczucie bezpieczeństwa Polaków CBOS badał w ramach sondażu prowadzonego w dniach 4-10 kwietnia, na 1150-osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.