13 stycznia KE zdecydowała się wszcząć wobec Polski pierwszy etap procedury dotyczącej ochrony państwa prawa ze względu na to, że - jak uzasadniał wiceszef KE Frans Timmermans - wiążące zasady dotyczące Trybunału Konstytucyjnego nie są obecnie przestrzegane. CBOS w ostatnim badaniu zapytał respondentów o zdanie na ten temat. 37 proc. odpowiedziało, że decyzja Komisji Europejskiej była uzasadniona, 36 proc. sądzi, że nieuzasadniona, 27 proc. ankietowanych nie miało na ten temat zdania. Zdania respondentów - jak wskazał CBOS - są podzielone również co do motywów, jakimi decyzja Komisji była podyktowana, jednak częstsze jest przekonanie, że za tą decyzją stała niechęć do PiS i brak dostatecznej wiedzy o sytuacji w Polsce - na tę odpowiedź wskazało 42 proc. badanych. 35 proc. badanych uważa, że decyzja wynikała z troski o praworządność w Polsce i obaw, że została ona naruszona. 23 proc. nie wyraziło zdania. CBOS zwraca uwagę, że postrzeganie uruchomienia wobec Polski procedury kontroli praworządności jest silnie uwarunkowane orientacją polityczną i światopoglądową badanych: większość potencjalnych wyborców PiS (71 proc.) nie zgadza się z decyzją KE, popiera ją większość elektoratu PO (64 proc.) i Nowoczesnej (80 proc.). Wśród potencjalnych wyborców Kukiz'15 zdania są podzielone: decyzję uważa za uzasadnioną 30 proc. elektoratu, za nieuzasadnioną - 41 proc., nie ma zdania - 29 proc. W badaniu poparcie dla obecności Polski w UE zadeklarowało 81 proc. respondentów. Przeciwnikiem przynależności do Wspólnoty jest co dziesiąty badany (10 proc.). Niezdecydowanych w tej kwestii było 9 proc. Ośrodek podkreśla, że zwolennicy członkostwa Polski w UE zdecydowanie dominują w elektoratach wszystkich ugrupowań, a najbardziej jednoznacznie prounijni są wyborcy Nowoczesnej Ryszarda Petru (98 proc.) i PO (94 proc.); członkostwo popiera 81 proc. potencjalnych wyborców Kukiz'15 i 78 proc. elektoratu PiS. Co drugi ankietowany (52 proc.) uważa, że członkostwo w UE nie ogranicza zbytnio suwerenności Polski. Przeciwnego zdania jest co trzeci (35 proc.). 13 proc. ankietowanych nie wyraziło opinii. Jak zauważa Ośrodek, zgodnie z badaniami w ostatnich latach rośnie znajomość instytucji unijnych: Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej. O Parlamencie Europejskim słyszało ogółem 93 proc. dorosłych Polaków, z czego większość (59 proc.) przyznaje, że niewiele wie o jej funkcjonowaniu. Sporą wiedzę o Parlamencie Europejskim zadeklarowało 34 proc. Podobnie jest ze znajomością Komisji Europejskiej: słyszało o niej 92 proc. badanych, w tym blisko jedna trzecia (30 proc.) przyznaje, że ma znaczną wiedzę o funkcjonowaniu tej instytucji. Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 3-10 lutego 2016 roku na liczącej 1000 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.