59 proc. ankietowanych zapowiadających udział w wyborach i opowiadających się za którymś z kandydatów nie ma najmniejszych wątpliwości, że potwierdzi swój obecny wybór w głosowaniu. Ta grupa badanych, oceniając stopień pewności swej decyzji wyborczej na 10-punktowej skali wskazała maksymalną liczbę punktów. Tylko 11 proc. potencjalnych wyborców odpowiedziało, że prawdopodobieństwo, że 10 maja potwierdzą przy urnach obecny wybór, sami oceniają na nie więcej niż 50 proc. Pewni swych obecnych decyzji są przede wszystkim zwolennicy kandydatów PO i PiS, czyli Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy. Potencjalni wyborcy pozostałych, mogących pochwalić się niewielkim poparciem pretendentów do prezydentury w znacznie większym stopniu zakładają możliwość zmiany swych aktualnych decyzji wyborczych. 63 proc. badanych deklarujących chęć głosowania na obecnego prezydenta jest całkowicie pewnych, że w wyborach odda na niego głos, a 19 proc. ocenia niezmienność swej decyzji na nie mniej niż 80 proc., ale nie więcej niż 90 proc. 9 proc. badanych ocenia stabilność swej decyzji na 60-70 proc.; tyle samo deklaruje, że ich obecne poparcie dla Komorowskiego jest nie większe niż 50 proc. Z kolei stuprocentową pewność, że w wyborach zagłosuje na Dudę, deklaruje 57 proc. jego aktualnych zwolenników, a 18 proc. bardzo wysoko (na 80 proc. - 90 proc.) ocenia prawdopodobieństwo poparcia go w wyborach. 13 proc. obecnych zwolenników Dudy deklaruje, że w dniu wyborów zagłosuje na niego z prawdopodobieństwem 60-70 proc. Z kolei 12 proc. przyznaje, że prawdopodobieństwo to jest nie większe niż 50 proc. Co z resztą elektoratu? CBOS zaznaczył, że przypadku pozostałych kandydatów ocenę stopnia mobilizacji ich elektoratów i stabilności poparcia uniemożliwiają zbyt małe reprezentacje w badaniu ich zwolenników. Możliwe jest tu jedynie łączne zestawienie ich deklaracji. Wynika z niego, że traktowanych łącznie sympatyków pozostałych kandydatów cechuje niższy stopień identyfikacji z popieranymi kandydatami i większa skłonność do zmiany decyzji niż zwolenników dwóch głównych kandydatów. Całkowicie pewnych swego obecnego wyboru jest 37 proc. ich zwolenników; 24 proc. ocenia swe przywiązanie do aktualnego wyboru na nie więcej niż 50 proc. W przeświadczeniu Polaków zdecydowanym faworytem tegorocznych wyborów prezydenckich jest ubiegający się o reelekcję Komorowski. O tym, że wygra on wybory, przekonanych jest dwie trzecie respondentów - 66 proc. Duda vs. Komorowski Co dziesiąty ankietowany (10 proc.) zakłada zwycięstwo kandydata PiS Andrzeja Dudy. Jednocześnie aż 23 proc. badanych zadeklarowało, że nie interesuje się polityką i nie umie odpowiedzieć na pytanie o zwycięzcę wyborów. Wśród zwolenników Komorowskiego w jego zwycięstwo wyborcze wierzy aż 92 proc. badanych. Przekonanych, że zwycięży Duda, jest 1 proc. zwolenników obecnego prezydenta; 7 proc. nie ma zdania na ten temat. Elektorat Dudy ma więcej wątpliwości co do wygranej swego kandydata - 48 proc. jest pewnych zwycięstwa kandydata PiS, a 37 proc. przewiduje, że w wyborach wygra raczej obecny prezydent; 15 proc. jest niezdecydowanych. O zwycięstwie urzędującego prezydenta przekonanych jest 67 proc. zwolenników pozostałych kandydatów (innych niż Duda i Komorowski); 7 proc. z nich sądzi, że będzie to Duda, a 25 proc. nie ma zdania w tej kwestii. Wśród zdeklarowanych wyborców PO dominuje przekonanie, że zwycięzcą majowych wyborów będzie obecny prezydent - sądzi tak 91 proc. Jedynie 2 proc. uważa, że wygra Duda, a 7 proc. nie ma wyrobionego zdania. Na Komorowskiego stawia elektorat PSL i SLD W mniejszym stopniu przekonani o zwycięstwie kandydata PO są zwolennicy PSL; o tym, że wygra Komorowski, przekonanych jest 71 proc. wyborców Stronnictwa. W zwycięstwo Dudy wierzy 12 proc. z nich, a 17 proc. nie ma zdania na ten temat. Na wygraną obecnego prezydenta stawia też 82 proc. elektoratu SLD, 3 proc. wskazuje, że będzie to inny kandydat niż Komorowski czy Duda, a 15 proc. nie ma zdania. W elektoracie PiS i stowarzyszonych z nim ugrupowań w zwycięstwo Dudy wierzy 35 proc., natomiast 46 proc. tego elektoratu jest przekonana, że wybory wygra Komorowski. 19 proc. zwolenników PiS nie podejmuje się przewidywać, który z rywali będzie zwycięzcą wyborów. Na kogo zagłosujemy? CBOS pytał też badanych, na kogo skłonni byliby zagłosować - w hipotetycznej sytuacji - gdyby wybrany przez nich kandydat nie startował lub zrezygnował z udziału w wyborach. Najwięcej - 28 proc. respondentów - stwierdziło, że nie ma takiego kandydata, który mógłby zastąpić ich własnego. Dudę wskazało 12 proc., Komorowskiego 11 proc., kandydatkę SLD Magdalenę Ogórek 8 proc., kandydata PSL Adama Jarubasa 7 proc., Janusza Korwin-Mikkego 3 proc. Ponadto po 2 proc. wskazań uzyskali Janusza Palikot, Wanda Nowicka, Paweł Kukiz; po 1 proc. Marian Kowalski i Anna Grodzka. 17 proc. nie umiało wybrać swego kandydata drugiego wyboru. 57 proc. respondentów uważa, ze kontynuacja prezydentury Komorowskiego byłaby dobra dla kraju. 31 proc. sądzi, że lepiej by było, gdyby doszło do zmiany na tym stanowisku. 6 proc. uważa, ze nie ma to znaczenia. Tyle samo badanych nie ma wyrobionego zdania w tej kwestii. CBOS przeprowadził badanie 5-11 marca 2015 r. na liczącej 1062 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.