"Obecne notowania Donalda Tuska są najsłabsze od początku sprawowania przez niego urzędu premiera. W lutym zaufanie do niego tylko nieznacznie przeważa nad nieufnością (44 proc. wobec 39 proc.)" - odnotowuje CBOS. W lutym zaufanie do prezydenta deklaruje 72 proc. badanych (nie ufa mu 12 proc.), do wicepremiera Pawlaka - 50 proc. (przy nieufności na poziomie 21 proc.) Jak zauważa CBOS, Pawlak jeszcze wyraźniej niż w ubiegłym miesiącu wyprzedza w rankingu zaufania najpopularniejszych polityków PO - ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (48 proc. zaufania, 21 proc. - nieufności) oraz premiera Donalda Tuska (44 proc. deklaracji zaufania, przy 39 proc. nieufności). W porównaniu ze styczniem odsetek osób ufających Pawlakowi spadł o 2 punkty procentowe, podczas gdy Sikorski stracił 3 punkty procentowe, a Tusk - 5 pkt proc. Odsetek osób nieufających Pawlakowi wzrósł o 5 pkt proc., Sikorskiemu - o 4 pkt proc, a Tuskowi - o 7 pkt proc. Bronisław Komorowski zyskał jeden pkt proc. zarówno wśród ufających mu, jak i darzących nieufnością. Pierwszą piątkę przedstawicieli sceny politycznej najczęściej budzących zaufanie badanych zamyka szef SLD, były premier Leszek Miller, któremu ufa 39 proc. respondentów. Januszowi Palikotowi oraz liderowi Solidarnej Polski Zbigniewowi Ziobrze ufa prawie jedna trzecia badanych (po 32 proc. deklaracji zaufania). Na kolejnych miejscach znaleźli się: minister sportu Joanna Mucha, szef resortu finansów Jacek Rostowski (po 29 proc.), minister administracji i cyfryzacji Michał Boni (28 proc.) oraz marszałkowie Sejmu i Senatu: Ewa Kopacz (28 proc.) i Bogdan Borusewicz (27 proc.). Również 27 proc. badanych ufa prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Minister kultury Bogdan Zdrojewski cieszy się zaufaniem 26 proc. respondentów, szef resortu zdrowia Bartosz Arłukowicz - 25 proc., a minister sprawiedliwości Jarosław Gowin - 24 proc. 22 proc. ankietowanych ufa przewodniczącemu parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej Antoniemu Macierewiczowi (PiS). Jak odnotowuje CBOS, najwięcej negatywnych emocji wśród Polaków budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński, który pozostaje liderem rankingu nieufności (nie ufa mu 57 proc. ankietowanych). Dużą nieufność badanych budzą również: Janusz Palikot (45 proc.), Zbigniew Ziobro, Antoni Macierewicz, marszałek Sejmu Ewa Kopacz (po 44 proc. deklaracji nieufności), a także premier Donald Tusk (39 proc.). "Już pierwsze tygodnie tego roku, które upłynęły pod znakiem uciążliwych dla pacjentów protestów lekarzy w związku z ustawą refundacyjną, nie sprzyjały dobrym notowaniom przedstawicieli rządu. Luty przyniósł kolejne wydarzenia, takie jak protesty przeciw podpisaniu umowy ACTA czy zapowiedź szybkiego wprowadzenia w życie zmian w systemie emerytalnym i - w rezultacie - dalsze wyraźne pogorszenie się ocen urzędującego gabinetu oraz spadek poparcia dla głównej partii rządzącej. Wydarzenia ostatnich tygodni bardzo wyraźnie wpłynęły także na zaufanie do poszczególnych przedstawicieli rządu i rządzącej koalicji" - komentuje CBOS. Jak zauważa ośrodek, najbardziej straciła w ocenie badanych marszałek Sejmu i była minister zdrowia Ewa Kopacz. "Po ubiegłomiesięcznym pogorszeniu się jej notowań, w lutym zaufanie do Ewy Kopacz po raz kolejny zmalało (o 5 punktów procentowych). Jednocześnie zdecydowanie przybyło badanych mających do niej negatywne nastawienie - od stycznia liczba osób deklarujących nieufność do byłej minister zdrowia wzrosła aż o 10 punktów procentowych" - podkreśla CBOS. Jedynym politykiem spośród członków urzędującego gabinetu, którego notowania nie uległy pogorszeniu, jest minister finansów Jacek Rostowski. Na spadku notowań rządu nie zyskał do tej pory żaden z czołowych polityków opozycji, a wręcz przeciwnie - także w szeregach jej głównych przedstawicieli rejestrujemy na ogół pogorszenie notowań - odnotowuje CBOS. Zdecydowanie gorsze niż miesiąc temu są przede wszystkim oceny Janusza Palikota. W porównaniu ze styczniem zaufanie do niego zmalało o 5 punktów procentowych, a nieufność wzrosła o 6 pkt proc. Badanie przeprowadzono w dniach 3-9 lutego 2012 roku na liczącej 999 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.