Jak poinformowało w środę rano CBA - kilkumiesięczne śledztwo prowadzone wspólnie przez warszawską delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Prokuraturę Regionalną w Łodzi przełożyło się na zatrzymanie Dariusza P. Mężczyzna to właściciel spółki działającej w Warszawie. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy ustalono, że w latach 2018-2020 zaoferował kilku przedsiębiorcom zbyt ich towarów w sieci jednej ze stacji benzynowych w zamian za zakup części udziałów w jego spółce. W trakcie prezentacji oferty przyszłym kontrahentom przedstawiał się jako osoba powiązana z koncernem paliwowo-energetycznym, co faktycznie nie miało miejsca. Ustalenia śledczych wskazują, że mężczyzna twierdził między innymi, że posiadał wyłączność na modernizację wizualną stacji benzynowych oraz mógł wpływać na asortyment oferowany w ich sklepach. Dla uwiarygodnienia swoich kontaktów przedstawiał zainteresowanym przedsiębiorcom fikcyjne umowy podpisane z koncernem oraz fałszywe weksle opiewające na łączną kwotę ponad 280 mln zł. Zgromadzone dowody wskazują, że mężczyzna wyłudził około 1,3 mln zł oraz usiłował wyłudzić kolejne kilkaset tysięcy złotych. Zatrzymany usłyszał zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Pokrzywdzonych w sprawie może być nawet 30 osób.