Zatrzymań dokonali funkcjonariusze warszawskiej delegatury CBA na terenie województw: lubelskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i lubuskiego. Jednocześnie wykonano przeszukania w sześciu firmach na terenie kraju. Zatrzymani to przedstawiciele przedsiębiorstw podejrzewanych o udział we wręczaniu i przyjmowaniu łapówek w zamian za udzielanie zleceń bądź ujawnianie istotnych informacji i preferencyjnego traktowania jednej z firm z woj. lubuskiego. Łapówki miały trafiać do pracowników kilku przedsiębiorstw z woj. lubelskiego i świętokrzyskiego. Wręczane łapówki "legalizowane" za pomocą pozornych umów Śledztwo dotyczy działania zorganizowanej grupy przestępczej - według śledczych przedstawiciele jednej z lubuskich spółek mieli przekazywać gratyfikacje finansowe reprezentantom kilku firm działających w przemyśle ciężkim. W zamian mieli otrzymywać zlecenia lub uzyskiwać informacje istotne przy wyborze dostawcy. Agenci CBA ustalili, że wręczane korzyści były "legalizowane" za pomocą pozornych umów o dzieło oraz rozliczane poprzez wystawianie fałszywych faktur przez współpracujące z grupą przedsiębiorstwo. Pięć osób aresztowanych Wydział podał, że nadzorująca postępowanie Prokuratura Regionalna w Lublinie przedstawiła zarzuty, a wobec pięciu osób sąd na wniosek prokuratury zastosował areszt, który może zostać zamieniony na kaucje w wysokości od 70 do 300 tys. zł. Wobec pozostałych osób zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze - zaznaczyło CBA. Biuro przypomina, że każdy, kto powiadomi śledczych o swoim udziale w korupcji, może uniknąć odpowiedzialności karnej, jeśli przed jej wykryciem ujawni wszystkie istotne okoliczności przestępstwa.