CBA w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej. Kontrola rozliczania dofinansowań
Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej. To pokłosie wykrycia nieprawidłowości w systemie nagród i premii oraz organizacji delegacji za oceanem. Wybuch afery skutkował odwołanie ze stanowiska dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego, który miał płacić kartą służbową w klubach nocnych w Los Angeles.

Departament Postępowań Kontrolnych Centralnego Biura Antykorupcyjnego 21 czerwca rozpoczął kontrolę w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej - przekazała specsłużba we wtorkowym komunikacie.
CBA w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej
"Funkcjonariusze prowadzą kontrolę określonych przepisami prawa procedur podejmowania i realizacji decyzji w przedmiocie udzielania i rozliczania dofinansowań oraz wsparcia finansowego wybranym beneficjentom przez Polski Instytut Sztuki Filmowej" - dodano w oświadczeniu.
Przypomnijmy, że w kwietniu ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał z funkcji dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego. Szef resortu poinformował wtedy, że sprawa dotyczy wielu nadużyć finansowych, jakich miał dopuścić się Śmigulski.
- Pan Śmigulski posługiwał się kartą służbową PISF-u za pieniądze publiczne. Wymienię kwoty, jakie zostały użyte przez ostatnie 3 lata: w 2022 roku 760 tys. złotych, w 2023 roku - 830 tysięcy, a w te trzy miesiące tego roku pan Śmigulski wydał z karty służbowej 350 tysięcy do dnia odwołania, kiedy dowiedział się na lotnisku w Stanach Zjednoczonych, że karta została zablokowana - mówił Sienkiewicz.
PISF: Wydatki dyrektora w klubach nocnych
Sienkiewicz zdradził także, że kartą służbową Śmigulski płacił w klubach nocnych w Los Angeles i Mumbaju.
Ponadto pracownicy mieli dostawać sztucznie utworzone nagrody oraz premie, które nie były zgodne z obowiązującymi regulaminami. Organizowano fikcyjne delegacje, podczas których płacono za kolacje i spotkania nawet "do kilkuset osób".
- Mamy do czynienia ze skandalem. (...) Te naruszenia są poważne, bezsporne, udowadnialne w sposób jasny i oczekuję, że to nie będzie długo trwało - zaznaczył minister.
Nieprawidłowości w finansach PISF
Radosław Śmigulski wszystkie oskarżenia odrzucił twierdząc, że pieniądze wydawał zgodnie z regulaminem i tylko na pożytek Instytutu. Powiedział, że duże kwoty wydawano na organizację wyjazdów na festiwale filmowe m.in. do Cannes, co kosztował.
13 czerwca PISF poinformował o złożeniu do CBA zawiadomienia dotyczącego nieprawidłowości przy przyznawaniu dotacji. Złożone zostało też zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczące m.in. niegospodarnego wydatkowania środków Instytutu poprzez zakup urządzeń przeznaczonych do rejestrowania rozmów niezwiązanych z działalnością statutową PISF.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!














