Agenci CBA weszli do MSW 15 września. Oficjalnie "sprawdzają decyzje dotyczące wsparcia finansowego, udzielania zamówień publicznych i rozporządzania mieniem".Nieoficjalnie - jak ustalił tvn24.pl - chodzi o dwa konkretne projekty. Pierwszy to umowa między MSW a Centralnym Ośrodkiem Informatyki o wartości 121 mln zł. Za te pieniądze rządowi informatycy mieli dokończyć projekt "Pl.id", dzięki któremu Polacy mieli otrzymać nowoczesny, cyfrowy dowód osobisty. Jak ujawnia jeden z rozmówców tvn24.pl, CBA sprawdza, czy zawarcie takiej umowy było zgodne z prawem oraz jakie korzyści miała ona przynieść podatnikowi. Drugi ze sprawdzanych projektów to program "standaryzacji komend i posterunków policji", który ma kosztować ponad miliard zł. Chodzi o modernizację jednostek policji, by wszystkie zapewniały ten sam wysoki standard zarówno osobom zgłaszającym przestępstwo, jak i policjantom. Problem z programem leży jednak w tzw. księdze standaryzacji. "Zawiera ona dokładne parametry niemal wszystkich elementów, z których są budowane komendy. Od kafelków po kosze na śmieci" - wyjaśnia rozmówca tvn24.pl. Parametry poszukiwanych materiałów są jednak tak dokładne, że mogą nasuwać przypuszczenie, że tylko określeni producenci są w stanie je spełnić. Po tym, jak na te zastrzeżenia zwróciła uwagę Komenda Główna Policji, przygotowano tzw. drugą księgę standaryzacji, w której parametry materiałów określono mniej dokładnie. CBA bada jednak okoliczności powstania pierwszej księgi, oraz czy w wyniku stosowania jej zapisów nie doszło do nieprawidłowości.