"Potwierdzam, że funkcjonariusze Biura są w ministerstwie. Działają na podstawie postanowienia prokuratora o wydaniu dokumentacji dotyczącej realizacji inwestycji pod nazwą Centrum Sprawiedliwości w Gdańsku" - powiedziała TVN24 Joanna Dębek, naczelnik biura prasowego resortu sprawiedliwości. Przebywający w Opolu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że nie wie nic o działaniach CBA. W środę agenci CBA zabezpieczali dokumenty w sądach - apelacyjnym i okręgowym w Gdańsku oraz w Urzędzie Miejskim w Gdańsku - dodał Dobrzyński. Rzecznik poinformował, że CBA posiadało informacje o ewentualnych nieprawidłowościach związanych z pozyskaniem dla potrzeb sądownictwa gdańskiego nowych budynków. "W maju 2012 r. Biuro zwróciło się do Sądu Okręgowego w Gdańsku, a we wrześniu do Urzędu Miejskiego w Gdańsku z wnioskami o udostępnienie dokumentacji dotyczącej tej sprawy" - powiedział. - Po przeanalizowaniu i weryfikacji zebranych informacji w połowie listopada CBA skierowało do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - poinformował Dobrzyński. Jak wyjaśnił, polega ono na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Gdańsku. Chodzi o doprowadzenie do zawarcia 24 maja 2012 roku umowy z deweloperem dotyczącej kupna-sprzedaży zespołu budynków. Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, gdy CBA zawiadomiło prokuratora generalnego o podejrzeniu, że przy kupnie budynków dla sądu w Gdańsku mogło dojść do przestępstwa, mówił, że w jego ocenie kupno było zgodne z prawem, wyjaśnić trzeba wcześniejszy najem. Zaznaczył, że kupna dokonał sąd, ministerstwo tylko wyraziło zgodę. Odrzucił też zarzut naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych przy kupnie budynku, bo przed podjęciem decyzji resort uzyskał stanowisko Urzędu Zamówień Publicznych, że kupno jest zgodne z ustawą. Zabytkowy obiekt mieszczący się w centrum Gdańska, w sąsiedztwie sądu okręgowego i apelacyjnego oraz aresztu śledczego, wykupił przed kilkoma laty miejscowy deweloper. Przedsiębiorca odremontował, przebudował i rozbudował obiekt, zyskując ponad 20 tys. m kw. powierzchni użytkowej, a wnętrza zaadaptował tak, by mogły służyć na potrzeby instytucji sądowej. W października 2009 r. przedsiębiorca wydzierżawił obiekt gdańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, który od dłuższego czasu borykał się z kłopotami lokalowymi. Najem trwał do maja 2012 r., kiedy to resort sprawiedliwości zdecydował się na kupno nieruchomości. Gdański przedsiębiorca chciał uzyskać za obiekt 180 mln zł. Ostateczna cena - w myśl umowy podpisanej 24 maja 2012, wyniosła jednak 157 mln zł. W budynku mieszczą się dziś Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, wydziały Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny. W grudniu 2011 r. resort wystąpił do MSW o objęcie tej i kilkunastu innych inwestycji tzw. tarczą antykorupcyjną. Czynności CBA prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.