Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA powiedział PAP w poniedziałek, że pismo Nowoczesnej w tej sprawie dotarło do Biura. "Będzie ono przeanalizowane, potem podejmiemy ewentualne dalsze czynności" - dodał. Nowoczesna zapowiadała w zeszłym tygodniu skierowanie do Biura pisma w sprawie możliwego lobbingu przy zmianach prawa dotyczącego ułatwień przy wycince drzew; w środę wysłała pismo do szefa CBA z pytaniem, czy Biuro przyjrzało się procesowi legislacyjnemu ustawy zawierającej przepisy dot. wycinki drzew. Kaczorek nie sprecyzował, jak długo może potrwać analiza tego pisma.Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach. Zgodnie z nimi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt ustawy, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS. Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody uchwalona została 16 grudnia ub.r. i zdaniem N "budzi nie tylko bardzo duże wątpliwości merytoryczne, ale też wątpliwości prawne". Jak mówił poseł <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-szlapka,gsbi,1647" title="Adam Szłapka" target="_blank">Adam Szłapka</a> proces legislacyjny tej nowelizacji trwał 8 dni i została ona wprowadzona bez żadnych konsultacji społecznych i dyskusji z organizacjami pozarządowymi. "Dlatego zwracamy się do szefa CBA Ernesta Bejdy z pismem, by zbadał procedurę przyjęcia tej ustawy" - poinformował Szłapka. Dodał, że chodzi o zbadanie przede wszystkim procedury legislacyjnej, tego, jakie osoby miały wpływ na nią wpływ oraz z kim były prowadzone rozmowy przez polityków PiS w sprawie nowych przepisów.