Rzeczniczka wyjaśniła, że lubelska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego na zlecenie prokuratury zajmie się gromadzeniem informacji związanych z zatrudnieniem w Urzędzie Miejskim i Wojewódzkim w Lublinie osób, które wcześniej wpłacały pieniądze na fundusz wyborczy PO ze wskazaniem na Janusza Palikota. - Śledztwo w całości będzie jednak nadal prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Radomiu - podkreśliła Chrabąszcz. Rzeczniczka dodała, że decyzję w tej sprawie podjął w poniedziałek prokurator prowadzący śledztwo, a pismo z odpowiedzią zostało już wysłane do CBA. W kwietniu prokuratura w Radomiu zwróciła się do CBA z zapytaniem, czy prowadzi ono działania związane ze sprawdzaniem kampanii posła Palikota. "Odpowiedzieliśmy, że analizujemy pewne informacje, które dotarły do CBA. Zadeklarowaliśmy też, że jesteśmy gotowi prowadzić śledztwo, jeżeli prokuratura by je nam powierzyła w całości, czy też zleciła jakieś czynności do wykonania" - powiedział PAP rzecznik CBA Temistokles Brodowski. Dodał, że do środy do CBA nie dotarła jeszcze żadna odpowiedź z radomskiej prokuratury. W kwietniu, na polecenie Prokuratora Krajowego, radomska prokuratura wznowiła umorzone wcześniej śledztwo dotyczące finansowanie kampanii Palikota przed wyborami parlamentarnymi w 2005 roku. Miało to związek z kolejnymi medialnymi doniesieniami o domniemanych nieprawidłowościach przy finansowaniu tejże kampanii. Wcześniej prokuratura przesłuchała ponad 50 osób, które dokonały wpłat na kampanię. Z materiałów zebranych przez policję wynikało, że jeden z działaczy PO w Lublinie miał wręczyć kilku studentom po 12 tys. zł, które oni wpłacili na swoje konta, a następnie przekazali na konto komitetu wyborczego Palikota. Nie potwierdziły się podejrzenia, że pieniądze pochodzą od samego Palikota. Śledztwo zostało umorzone. Jak wyjaśniała prok. Agnieszka Duszyk z radomskiej prokuratury, nie potwierdziły się podejrzenia, jakoby Palikot miał przekazywać innym osobom pieniądze w celu wpłacenia ich na konto funduszu wyborczego partii.