Do pierwszego z rzekomych wymuszeń miało dojść podczas pierwszych przesłuchań tuż po zatrzymaniu Piotra R. i Andrzeja K. w związku z aferą gruntową. miało dopytywać się wnikliwie o związki aresztowanego z firmą telekomunikacyjną "Dialog", której zresztą drugi zatrzymany był przez jakiś czas prezesem. Interesy z tą spółką miała robić również firma żony obecnego wicepremiera . Chodziło o reklamy dla Dialogu i właśnie ten motyw miał szczególnie interesować funkcjonariuszy. Jak ustalił nasz reporter, na przełomie tego roku, w trakcie przebywania w areszcie, Piotr R. został wywieziony z Warszawy do Wrocławia gdzie kontynuowano przesłuchania w tamtejszym CBA. I tam również pojawił się temat spółki żony Schetyny. Jak się dowiedział reporter Roman Osica, sprawę prowadzi już prokuratura. Nieoficjalnie wiadomo, że wkrótce śledczy chcą wezwać Grzegorza Schetynę.