Sprawę opisał w 2009 roku "Super Express" na podstawie filmu nagranego w mieszkaniu Krzysztofa Piesiewicza. Widać na nim, jak mężczyzna przebrany za kobietę w towarzystwie innych kobiet wciąga biały proszek. Były senator przez lata utrzymywał, że były to sproszkowane lekarstwa.Adwokat Krzysztofa Piesiewicza mecenas Mikołaj Pietrzak mówi, że wyrok jest niezrozumiały, dlatego będzie apelacja. "Na pewno będziemy składać apelację; z wyrokiem tym nie sposób się zgodzić. Nie może zostać twierdzenie, że mamy do czynienia z 'usiłowaniem nieudolnym'. Po ośmiu latach senatorowi Krzysztofowi Piesiewiczowi należy się uniewinnienie" - krótko podsumował adwokat.To już kolejny wyrok w sprawie Krzysztofa Piesiewicza. W pierwszym procesie oskarżony od części zarzutów został uniewinniony.