Miał tam być już w piątek, bo wtedy byłemu dyrektorowi Polskich Słowików skończyła się półroczna przerwa w odbywaniu kary. Teraz w sprawie spóźnienia czeka go rozmowa wychowawcza. "Pan K. pojawił się w niedzielę około godziny 21. Sobotę i niedzielę przebywał na wolności nielegalnie - dyrektor aresztu może go ukarać za spóźnienie karą w postaci np. pozbawienia prawa do odbioru paczki. Gdyby spóźnienie byłoby większe niż trzy dni, stanowiłoby to przestępstwo zagrożone karą dodatkowego więzienia - rzecznik Aresztu Śledczego w Poznaniu, Kazimierz Różański. W grudniu 2007 roku Sąd Okręgowy w Słupsku zezwolił muzykowi na półroczny pobyt na wolności ze względu na zły stan zdrowia. Były dyrygent był osadzony w Zakładzie Karnym w Czarnem w Pomorskiem. Wojciech K. został w 2005 r. skazany prawomocnym wyrokiem na 6 lat więzienia za kilkunastokrotne wykorzystanie seksualne trzech nieletnich chórzystów. Miało do tego dochodzić w czasie krajowych i zagranicznych wyjazdów na występy Polskich Słowików. Sąd dodatkowo ukarał dyrygenta sześcioletnim zakazem pracy z dziećmi i młodzieżą po wyjściu na wolność. Wojciech K. ubiega się o kolejną, tym razem miesięczną przerwę w obywaniu kary oraz o przedterminowe warunkowe zwolnienie. Połowę orzeczonego wyroku więzienia Wojciech K. odbył w czerwcu 2007 r. Polskie Słowiki działały ponad 50 lat. Chór, który co roku dawał 120-140 koncertów założył Jerzy Kurczewski. Po zatrzymaniu Wojciecha K. władze Poznania zdecydowały o rozwiązaniu chóru. Obecnie działa Poznański Chór Chłopięcy pod dyrekcją Jacka Sykulskiego.