W nocy z poniedziałku na wtorek nad Polską przeszedł kolejny front burzowy. Według statystyk przekazanych przez bryg. Krzysztofa Batorskiego we wtorek rano, do akcji związanych z usuwaniem skutków zjawisk atmosferycznych strażacy wyjeżdżali 1174 razy. Najwięcej interwencji zanotowano w województwach mazowieckim (309), lubelskim (223), dolnośląskim (95), pomorskim (79) i małopolskim (52). Zniszczenia po burzach. Ponad 250 interwencji w Lubelskiem Wśród skutków nawałnicy w Lublinie są nieprzejezdne drogi, uszkodzone dachy i samochody, jak i zerwana trakcja trolejbusowa. Przy usuwaniu szkód pracuje około 150 strażaków. Bez prądu było rano ponad 10 tys. odbiorców z okolic stolicy woj. lubelskiego. - Do tej pory mamy 259 interwencji, z czego 235 dotyczy powiatu lubelskiego. Głównie chodzi o usuwanie połamanych drzew i konarów. Były także zgłoszenia o drzewach, które spadły na linie energetyczne, jak również 15 pompowań wody z budynków i piwnic. Trwa usuwanie skutków nawałnicy, zgłoszenia cały czas napływają - powiedział dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie mł. bryg. Sylwester Wójcik. Z kolei małopolscy strażacy interweniowali około 70 razy. Wezwania dotyczyły głównie skutków silnego wiatru. Najwięcej zdarzeń odnotowano w powiatach nowosądeckim i nowotarskim. - Byliśmy wzywani głównie do usuwania skutków silnego wiatru, w dużej mierze chodziło o połamane drzewa i gałęzie blokujące drogi. Nie było większych podtopień. Biorąc pod uwagę prognozy i ostrzeżenia, a także to jak intensywne były opady i nocna burza w Krakowie - to można powiedzieć, że było spokojnie - powiedział rzecznik prasowy małopolskiej PSP Sebastian Woźniak. Z zalanymi ulicami i drzewami wyrwanymi z korzeniami zmagali się także warszawiacy. Burza nad stolicą rozpoczęła się późnym popołudniem, lecz opady deszczu trwały przez całą noc. IMGW ostrzega: To nie koniec burz We wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nadal utrzymuje ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia o silnych deszczach z burzami, silnym wietrze i burzach z gradem. Alerty obowiązują we wschodniej i zachodniej części kraju; w województwach: lubuskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, północnych powiatach pomorskiego, a także w warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim i podkarpackim. W tych regionach synoptycy prognozują opady sięgające od od 30 mm do 50 mm, którym towarzyszyć będą burze z porywami silnego wiatru, w porywach od 75 do 100 km/h. Lokalnie spadnie także grad.