We wtorkowym głosowaniu Sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu Kamińskiemu. Wnioskowała o to Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która chciała postawić b. szefowi CBA zarzut przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych Biura w czasach, kiedy nim kierował.W SLD za uchyleniem immunitetu głosowało 19 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymało się 6 posłów Sojuszu, m.in. Cezary Olejniczak, Ryszard Zbrzyzny i Stanisława Prządka. W środę - jak poinformował Joński na briefingu - prezydium klubu zdecydowało o ukaraniu tych posłów naganą. - To jest niewątpliwie żółta kartka dla tych posłów - powiedział rzecznik SLD. Z kolei szef partii Leszek Miller poinformował, że Sojusz przygotuje wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej do zbadania działalności CBA w czasach, kiedy kierował nim Kamiński. Zdaniem Millera proces rozliczania "patologii IV RP" nigdy nie został przeprowadzony właściwie. We wtorek w Sejmie mieliśmy przykład odwrotu od zamiaru przeprowadzenia takiego rozliczenia - mówił. Miller podkreślił, że SLD był jedynym klubem, który nie głosował za powołaniem CBA, "uznając od początku, że była to policja polityczna". Według niego, działalność CBA w czasach, gdy Biurem kierował Kamiński, "potwierdziła te opinie" i w związku z tym zasadność wniosku o powołanie komisji śledczej "jest oczywista".