Burmistrz Cieszyna domaga się przeprosin po incydencie na wiecu Andrzeja Dudy
Burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz domaga się przeprosin po tym, jak na wyborczym wiecu prezydenta wójt Istebnej Łucja Michałek trzymała tabliczkę z informacją, że "Cieszyn głosuje na Andrzeja Dudę".

"Wybory Prezydenta RP to ważne wydarzenie w życiu społecznym, przywilej i jednocześnie obowiązek wynikający z demokracji. Nie ma zgody na propagandowe sugerowanie, że mieszkańcy Cieszyna jednogłośnie wybierają konkretnego kandydata. Potwierdzają to także oficjalne wyniki I tury wyborów (Rafał Trzaskowski 35,15%, Andrzej Duda 31,78%, Szymon Hołownia 20,54%, Krzysztof Bosak 6,78%, Robert Biedroń 2,89%, Władysław Kosiniak-Kamysz 1,98% i inni kandydaci, którzy nie przekroczyli progu 1%)" - napisała Staszkiewicz w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jej zdaniem, "Cieszyn swoją tożsamość od dawna buduje na tolerancji i stwarza przestrzeń do współżycia ludzi o różnym światopoglądzie. Jesteśmy z tego dumni".
"Wydarzenie ze Skoczowa traktuję jako incydent, nieprzemyślany i bardzo niefortunny. Głębszą ocenę pozostawiam mieszkańcom zarówno Cieszyna, jak i Gminy Istebna. Jako burmistrz oczekuję od Pani Wójt przeprosin mieszkańców Cieszyna, a także deklaracji, że ta sytuacja się w przyszłości nie powtórzy" - napisała burmistrz Gabriela Staszkiewicz.
"Nie uważam, aby wydarzyło się tam (w Skoczowie - red.) coś, czym miałaby się zajmować burmistrz Cieszyna - odpowiedziała na to Łucja Michałek w Radiu Bielsko. W jej opinii, "walka polityczna i kampania przedwyborcza spowodowała, że takie oświadczenia są wysyłane do mediów".
Przepraszać zatem nie zamierza.