"Chciałbym, aby dobra zmiana dokonała się w Rzeszowie. Jestem przekonany, że dobra zmiana dla Rzeszowa, dla mieszkańców Rzeszowa jest potrzebna" - powiedział Buczak w piątek na konferencji prasowej.Jak dodał, "ta zmiana przede wszystkim będzie polegać na tym, że w centrum zainteresowania, centrum uwagi będą mieszkańcy, ich opinia, ich propozycje". "Miasto się rozwija, wiele inwestycji powstało, (ale) często powstają one w oderwaniu od opinii, od oczekiwań mieszkańców. Chcemy to zmienić i też moja rola będzie na tym polegać" - zaznaczył Buczak. W jego ocenie, "bardzo dobrze", że w Rzeszowie powstają "drogi, nowe budynki, mieszkania", ale - jak zastrzegł - "niestety źle, że nieraz decyzjami autorytarnymi". "Te decyzje zapadają z pominięciem opinii mieszkańców" - podkreślił. Przekonywał, że dobre relacje jego i regionalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości z politykami "z poziomu krajowego" oraz samorządem wojewódzkim, spowodują że "rozwój Rzeszowa będzie jeszcze bardziej dynamiczny i uda się wiele dobrych rzeczy dokonać". Buczak zadeklarował, że w trakcie kampanii wyborczej będzie wysłuchiwał opinii mieszkańców. "Wysłuchując opinii ludzi, przedstawimy propozycje dynamicznego rozwoju Rzeszowa. Takie plany już mamy, ale chcemy je uzupełnić o propozycje mieszkańców, różnych środowisk" - powiedział. Według Buczaka, "w dialogu, przy współpracy można dokonać dużo więcej". "Dobra zmiana w Rzeszowie jest potrzeba, jest możliwa. Jestem przekonany, że takiej dobrej zmiany dokonamy" - oświadczył. Przedstawiając kandydata na prezydenta Rzeszowa marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl, zaznaczył że PiS przystępuje do "kampanii szytej na miarę potrzeb, na miarę sytuacji jaka się rozwija". "Szytej na miarę sukcesu mieszkańców i miasta Rzeszowa" - dodał. W konferencji prasowej Buczakowi towarzyszyli m.in. posłowie PiS z regionu, radni do sejmiku i rady miasta. Byli też dwaj prezydenci Rzeszowa w latach 90-tych: Zdzisław Banat i Andrzej Szlachta. W nadchodzących wyborach na prezydenta Rzeszowa, Zjednoczona Prawica poprze posła PiS oraz związkowca "Solidarności" Wojciecha Buczaka. Jego kontrkandydatem może być obecny prezydent miasta Tadeusz Ferenc, który nie ogłosił jeszcze decyzji o ewentualnym starcie w wyborach. Ferenc prezydentem miasta jest od 2002 r.