Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w sobotę w Warszawie podczas Rady Politycznej partii, że jego ugrupowanie przygotuje audyt dokonań odchodzącego rządu PO-PSL, który obejmie wszystkie dziedziny życia społecznego. Brudziński na poniedziałkowej konferencji prasowej w Szczecinie ocenił, że najważniejszym wyzwaniem stojącym przed "odpowiedzialną klasą polityczną" jest problem bezrobocia, który jest rezultatem rządów Tuska. Jak zauważył, średni poziom bezrobocia w Zachodniopomorskiem to 18 proc., w kraju zaś 13,5 proc. W powiecie koszalińskim wynosi 29 proc., białogardzkim 30 proc., łobeskim 29 proc., a choszczeńskim 28 proc. - podkreślił poseł. Według niego "niezwykle dramatyczny" jest poziom bezrobocia wśród młodych ludzi, sięgający 30 proc. ogółu bezrobotnych. Zdaniem Brudzińskiego ta tendencja ma charakter wzrostowy. Jak mówił poseł PiS, w 2007 i 2011 r. PO i Donald Tusk szli do wyborów z obietnicami wsparcia gospodarki morskiej. Efektem wsparcia była likwidacja "wizytówki i koła zamachowego rozwoju regionu" stoczni szczecińskiej - podkreślił. Kolejne "puste obietnice" to - według posła - zagrożona upadłościom Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" i dyskryminacja portów w Szczecinie i Świnoujściu. Brudziński odniósł się także do budowy gazoportu w Świnoujściu, który przez - jak mówił - "bałagan" tam panujący zostanie ukończony na jesieni 2017 r. Podpisany we wrześniu ub.r. przez Polskie LNG i budujące terminal konsorcjum Saipem-Techint-PBG aneks do kontraktu przewiduje, że terminal będzie gotowy do eksploatacji do końca 2014 r. Wcześniej umowa przewidywała oddanie terminalu do eksploatacji 30 czerwca 2014 r., ale m.in. z powodu ostrego kryzysu branży budowlanej i bankructw wykonawców inwestycji w 2012 r. termin uległ zmianie. Władze Polskiego LNG poinformowały w lipcu, że na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2015 r. przypłynie do gazoportu pierwszy gazowiec, będzie to tzw. przyjęcie techniczne. Komercyjna eksploatacja terminalu rozpocznie się w połowie 2015 r. W ocenie Brudzińskiego problemem, z którym nie poradził sobie rząd, jest także ziemia rolna, która trafia w ręce spółek z zagranicznym kapitałem i brak tunelu w Świnoujściu. Z oceną dokonań rządu nie zgadzają się przedstawiciele PO. "Ostatnie siedem lat to bardzo dobry okres dla Pomorza Zachodniego" - powiedział PAP poseł PO, szef zachodniopomorskich struktur partii Stanisław Gawłowski. W jego ocenie, to czas "ogromnych inwestycji infrastrukturalnych" ze wsparciem rządowym. Zaliczył do nich m.in. drogę S3 ze Szczecina na południe kraju, gazoport czy rozpoczęte niedawno przetargi na budowę drogi S6 z Goleniowa do Koszalina. "Nigdy wcześniej, ani rząd PiS, SLD ani żaden inny, takich wielkich nakładów inwestycyjnych nie finansował na terenie Pomorza Zachodniego" - powiedział Gawłowski. Według Gawłowskiego, to za sprawą rządu budowana jest w Szczecinie fabryka fundamentów morskich farm wiatrowych, która ma zatrudnić do tysiąca pracowników. "To są realne, prawdziwe działania, które w obszarze gospodarki morskiej rząd realizuje" - dodał. "Przybywa w Polsce autostrad, dróg szybkiego ruchu, poprawia się infrastruktura, realizowane są wielkie projekty inwestycyjne, tylko PiS nie chce ich dostrzec" - powiedział Gawłowski.