Kandydujący w eurowyborach z mazowieckiej listy PiS Marek Opioła, szef sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, wykorzystał black hawka w swoim spocie wyborczym. Na filmie Opioła wychodzi z uruchomionego śmigłowca z napisem "Policja" i wita się z żołnierzami. Niezwłocznego zaprzestania wykorzystywania spotu przez Opiołę zażądał Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk, który w piśmie opublikowanym na Twitterze napisał, że "czuje się zbulwersowany i oszukany tą sytuacją" oraz, że "policja jest apolityczna". Natychmiastowego wycofania spotu chce także Joachim Brudziński. Szef MSWiA podkreślił też, że Opioła powinien zwrócić koszty użyczenia przez policję śmigłowca na potrzeby spotu. Reakcja kierownictwa PiS "Jeżeli zostały poniesione jakiekolwiek koszty związane z użyczeniem tego śmigłowca powinny one ostać uregulowane z pieniędzy prywatnych pana posła, a jeżeli policja nie poniosłaby kosztów (...), to zasadne według mnie wydaje się, aby została wpłacona przez pana posła kwota na fundusz stowarzyszenia rodzin poległych funkcjonariuszy policji" - oświadczył minister. Brudziński poinformował również, że - decyzją kierownictwa partii - na najbliższym posiedzeniu Sejmu złożony zostanie wniosek o odwołanie posła Marka Opioły z funkcji przewodniczącego sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Szef MSWiA zaznaczył, że jest po rozmowie w tej sprawie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim i z przewodniczącym klubu PiS Ryszardem Terleckim. "Bulwersująca sytuacja" Brudziński w trakcie wtorkowej konferencji stwierdził, że nawet niezaprzeczalne zaangażowanie i merytoryczna praca posła Opioły nie może w żaden sposób tłumaczyć tej "bulwersującej" sytuacji."Chciałbym odpowiedzieć tym wszystkim, którzy bulwersującą sytuację próbują wykorzystywać do ataków politycznych, że my się od nich różnimy, że w tych sytuacjach potrafimy reagować i nawet bardzo zasłużone dla naszego środowiska osoby, politycy nie mogą pozostać bezkarne. Proszę to zestawić z tymi regułami, standardami, jakie obowiązują w partii naszych oponentów, konkurentów (...) Jeżeli są postawione bardzo poważne zarzuty, nawet jeżeli sądy podtrzymują decyzje prokuratury, czy policji o zatrzymaniu, to takie osoby są przez wszystkich z panem Grzegorzem Schetyną na czele chronione i bronione jak niepodległość. Proszę zwrócić uwagę, czym różnimy się od naszych oponentów, którzy dziś próbują się tutaj ubierać w białe szaty i uchodzić za polityczne nieskalane lelije" - mówił Joachim Brudziński. W świetle specjalsów grzał się Graś czy Nowak" Podał też przykłady tego typu spraw m.in. zdjęcia przemieszczającej się w towarzystwie żołnierzy Grom, specjalistycznym pontonem po Wiśle prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i Rafała Trzaskowskiego."Te zdjęcia, również z udziałem funkcjonariuszy, żołnierzy wielokrotnie były publikowane, eksponowane" - stwierdził Brudziński i dodał, że pamięta jak "w świetle znakomitych antyterrorystów, specjalsów grzał się pan Paweł Graś, czy Sławomir Nowak. Nawet byli odznaczeni odznakami zasłużony dla formacji Grom. Nie wiem, na czym te ich zasługi polegały" - mówił."Wtedy ci, co nas tak dzisiaj krytykują jakoś siedzieli cicho i problemu nie wiedzieli. Państwa ocenie obiektywnej pozostawiam opis i dokonanie oceny, analizy, jak reaguje PiS w takich sytuacjach, a jak reagują ci, którzy tak jak powiedziałem dzisiaj chcą uchodzić za polityczne dziewice orleańskie, nieskalane i w białe szaty odziane. Bardzo łatwo to zweryfikować, jak to wygląda" - powiedział Brudziński.