Bronisław Komorowski przyjął zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego, popularnego zwłaszcza wśród młodych widzów. - Młodzi ludzie to sprawy ważne - stwierdził już na początku Komorowski. Prezydent żartował również, że polityka nie jest taka straszna. Jak zaprezentował się Bronisław Komorowski u Kuby Wojewódzkiego? Dyskutuj Wojewódzki już na wstępie zapytał o suflerkę Jowitę Kacik. - Każdy ma takie osoby, które podpowiadają, co zrobić - mówił Komorowski - to jest normalne. - Ale nikt mi nigdy nie mówił, kiedy mam żonę pocałować - dodał prezydent. Wojewódzki pytał również Komorowskiego, w czym jego konkurent jest od niego lepszy. - Lepiej jeździ na nartach - padła odpowiedź. - Jaki będzie pana stosunek do używania marihuany w celach leczniczych - pytał Kuba Wojewódzki. - Wydaje mi się, że nie ma żadnego problemu w stosowaniu narkotyków do produkcji leków - stwierdził Komorowski. Wojewódzki przypomniał, że przed pięciu laty urzędujący prezydent miał za sobą inteligencję, artystów i młodych ludzi, i zapytał, czy dziś ma pomysł, jak "te gorące głowy" (ludzi młodych - red.), które zarzucają Komorowskiemu konformizm, do siebie przekonać. Prezydent zaprzeczył, jakoby jego poczynania były konformistyczne. - Wszystkie moje działania były zawsze elementem kontroli obecnego rządu. Mam czyste sumienie, jeśli chodzi o niezależność - zapewniał. - Nie jest pan z mojej ulubionej listy kandydatów, moi kandydaci nie istnieją, ale jeśli ktoś ma robić zamieszanie w tym kraju, to wolałbym, żeby to był pan - oświadczył Wojewódzki. Wojewódzki sugerował również, że jego program ma ogromną siłę i udział prezydenta w nim może wpłynąć na wynik niedzielnych wyborów prezydenckich. - Jeśli pan wygra i nie dotrzyma słowa, to ja pana odwołam - rzucił Wojewódzki. Na koniec zaapelował do swoich widzów, by głosowali na urzędującego prezydenta, bo "jego największym atutem jest to, że nie jest Andrzejem Dudą". Na zakończenie programu Komorowski wręczył Wojewódzkiemu nieprzypadkowy prezent. - Żyrandol jest potrzebny nie tylko w Pałacu Prezydenckim, w telewizji też się przyda - powiedział i podarował niewielki żyrandol gospodarzowi programu. Przed pierwszą turą wyborów gościem w programie Wojewódzkiego był Paweł Kukiz, którego gospodarz oficjalnie poparł. Również w dzisiejszym odcinku Wojewódzki przypomniał, że właśnie w pierwszej turze głosował na Kukiza, a w drugiej odda głos na Bronisława Komorowskiego. Przypomnijmy, że gośćmi "króla TVN-u" byli również Janusz Korwin-Mikke oraz Anna Grodzka.