"Zaproszenie od premiera do kolejnej tury obrad okrągłego stołu przyszło na dwie godziny przed rozpoczęciem. Nie zmienia to faktu, że ZNP konsekwentnie podtrzymuje decyzję, że brać udziału w obradach nie będzie" - powiedział Broniarz. "Dotychczasowy dorobek okrągłego stołu i dobór uczestników, w tym kontrowersyjnego Korwin-Mikkego, wykluczają możliwość wypracowania stanowiska, które nauczycieli interesuje. Nie ma rozwiązań płacowych, które są kluczowe dla nauczycieli" - oznajmił. "Stwierdzenie, że trzeba zmienić system wynagradzania, bo jest przestarzały, powtarzane jest wielokrotnie. Chciałem przypomnieć, że od 2016 r. działa zespół ds. statusu zawodowego pracowników oświaty, powołany przez minister Annę Zalewską. I pytanie: skoro działa przez trzy lata, to dlaczego nie wypracowano pozytywnego rozwiązania? Kwestie dotyczące zmiany systemu wynagrodzeń poruszane były na spotkaniach z rządem, ale pani minister Zalewska nie była w stanie odpowiedzieć na wiele zadawanych przeze mnie pytań" - stwierdził. "Jeżeli nauczyciele mają określone dodatki i my je zlikwidujemy, to statystyczny nauczyciel straci kilkanaście złotych, np. dodatek za uciążliwość pracy czy dodatek dla wychowawców klas. Dodatek za uciążliwość przeciętnie wynosi około 5,6 zł. Ale są nauczyciele, którzy pracują w uciążliwych warunkach i dostają kilkaset złotych. Więc moje pytanie do pani minister było wtedy następujące: czy jest jakiś pomysł rządu na wykupienie tych dodatków. Bo nie chodzi o to, żebyśmy te dodatki mechanicznie utracili. Pani premier skwitowała to stwierdzeniem, że ZNP broni przestarzałego systemu. My chcemy się racjonalnie i merytorycznie odnosić do propozycji, które padają. Jeżeli pani premier mówi, że trzeba zmienić i zrobić stosowny system wynagradzania, czego ZNP jest zwolennikiem od kilkunastu lat, to mówmy o konkretach, a nie o tym, że dotychczasowy system się wyczerpał, nie proponując w zamian nic innego" - powiedział. Dodał, że "okrągły stół akurat ten ważny element pomija". Pierwszy etap rozmów poświęconych edukacji, zorganizowany z inicjatywy premiera Mateusza Morawieckiego, odbył się w piątek 26 kwietnia w centrum konferencyjnym na PGE Narodowym, a obrady w podstolikach toczyły się we wtorek 30 kwietnia w Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Kolejne spotkanie planowane jest na 10 maja. Broniarz o ustaleniach Rady Dialogu Społecznego Szef ZNP odniósł się także do dotyczących formuły okrągłego stołu ustaleń Rady Dialogu Społecznego. "Rada Dialogu Społecznego formułuje swoje oczekiwania wobec przyszłych okrągłostołowych obrad w formule tercetu: partnerzy społeczni w postaci związków zawodowych, pracodawcy i rząd. A nie obrady w bardzo eklektycznym układzie, o bardzo niejasnych zasadach doboru osób, bo mamy kilkanaście organizacji rodzicielskich, o ile dobrze pamiętam, i pięcioro nauczycieli wylosowanych spośród tysiąca osób, które zgłosiły się przez stronę MEN do udziału. Ta formuła jest powieleniem zasady doboru i organizacji debaty publicznej, którą pani minister Anna Zalewska realizowała w odniesieniu do reformy. Do dzisiaj organizacje pozarządowe nie są w stanie otrzymać od ministerstwa jakichkolwiek materiałów będących spuścizną po tej debacie" - powiedział.