- Staramy się nadać tej sprawie wymiar globalny - mówi Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz. Wyjaśnia, że powstaje nowy tekst rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, przygotowywany przez dyplomację polską i litewską, przy wsparciu Luksemburga, Danii i Niemiec. Chodzi nie tylko w lokalizowanie miejsc zalegania broni chemicznej i ich rozpoznawanie, ale także o jej wydobywanie z miejsc, gdzie dno morza jest potrzebne do projektów inwestycyjnych. Rezolucja ta zostanie przedstawiona w Nowym Jorku w czasie grudniowego Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Na Bałtyku największymi znanymi miejscami, gdzie zatopiono broń chemiczną są wody na wschód od Bornholmu i Głębia Gotlandzka. W polskim pasie wód część chemicznego arsenału zatopiono niedaleko Zatoki Gdańskiej. To poważne zagrożenie dla ludzi i bałtyckiego środowiska naturalnego.