Generał Michał Janiszewski był jednym z twórców Wojskowej Rady Odrodzenia Narodowego (WRON), kierował też Urzędem Rady Ministrów w czasie pełnienia funkcji premiera przez Wojciecha Jaruzelskiego. Jak ustalił dziennikarz TVN24 Robert Zieliński, w 2007 r. Janiszewski nie zasiadł na ławie oskarżonych razem z innymi odpowiedzialnymi za stan wojenny. Prokurator IPN Piotr Piątek, pracujący wówczas w pionie śledczym instytutu, uznał, że generał nie żyje. W rzeczywistości komunistyczny wojskowy zmarł dopiero niemal dekadę później, w 2016 r. - To jeden z największych skandali współczesnej Polski. IPN, zamiast rozliczyć jednego z głównych twórców stanu wojennego, wymazuje go z aktu oskarżenia - powiedział Brejza w rozmowie z TVN24. W ubiegły piątek poseł PO złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prokuratora Piotra Piątka. Jak argumentował w piśmie, "prokuratura powinna zbadać czy prok. Piątek nie dopełnił obowiązków lub przekroczył swoje uprawnienia, uznając bezprawnie Janiszewskiego za zmarłego".