W połowie lipca weszło w życie znowelizowane prawo farmaceutyczne. Przepisy miały ograniczyć wywóz leków z Polski, ale, jak mówi doktor Stefan Piechocki, poprawy nie widać. Wojewódzki konsultant, który sam jest aptekarzem, twierdzi, że dostępność niektórych leków jest gorsza niż przed zmianą przepisów. Na krajowym rynku brakuje około 300 specyfików, w tym niektórych rodzajów insuliny i leków rozrzedzających krew. Są to leki ratujące życie. W związku z tym wojewódzki konsultant zwrócił się do ministra zdrowia o przyjrzenie się sytuacji i zaradzenie problemowi.