Sekretarz Episkopatu podkreślił, że "Kościół nie popiera związku partnerskiego, który miałby przywileje, a nie miałby żadnych zobowiązań". - Kościół jest przeciwny legalizacji związków partnerskich. Takie rozwiązanie przyczyniłoby się do dyskryminacji małżeństwa, które wykonując wielkie zadania, jak choćby wychowanie dzieci, ponosi konsekwencje z tym związane i otrzymuje z tego tytułu pewne przywileje - podkreślił hierarcha. - Jesteśmy wdzięczni za to, że polscy parlamentarzyści widzą wielką wartość małżeństwa dla społeczeństwa i dlatego bronią takiego związku - czy to w imię konstytucji, czy w imię dobra, jakim jest rodzina - podkreślił sekretarz Episkopatu. Jak zaznaczył, Kościół będzie przypominał o "godności, świętości i jedności małżeństwa opartego na związku mężczyzny i kobiety". Zaznaczył jednocześnie, że związki partnerskie nie są Kościołowi obojętne ani deprecjonowane. - Kościół nie dyskryminuje związków partnerskich, bo w każdym człowieku widzi dzieci boże - podkreślił. Dodał, że Kościół w pracy duszpasterskiej zachęca osoby żyjące w związkach partnerskich do podejmowania decyzji o zawieraniu małżeństw. - Zadaniem Kościoła jest zachęcać do tego, by związki partnerskie stały się po prostu małżeństwem. Nie chodzi o to, by zalegalizować związek partnerski, ale żeby osoby żyjące razem - z osobistego wyboru, lęku przed podejmowaniem ostatecznej decyzji, powodów czysto ekonomicznych - podejmowały decyzję o zawarciu małżeństwa - powiedział sekretarz Episkopatu. Podkreślił też, że Kościół powinien ukazywać piękno życia małżeńskiego. - Zwłaszcza małżonkowie chrześcijańscy powinni takie piękno ukazywać, aby ludzie żyjący w związkach partnerskich zapragnęli zawrzeć małżeństwem, które jest związkiem mężczyzny i kobiety - powiedział sekretarz Episkopatu. Bp Polak został poproszony o komentarz do wypowiedzi przewodniczącego Papieskiej Rady Rodziny abp. Vincenzo Pagliego, który w niedzielnym wywiadzie dla "Corriere della Sera" stwierdził, że jest zwolennikiem otwarcia w dziedzinie przyznania praw cywilnych związkom i jego zdaniem należy je prawnie usankcjonować. Watykański hierarcha zastrzegł jednak: "Różnica między mężczyzną a kobietą jest niezbędna. Inną sprawą jest równa godność wszystkich dzieci Boga. Wszyscy są darem. Wszyscy muszą być kochani". Według bp. Polaka hierarcha watykański chciał przez to powiedzieć, że "każdy człowiek na Ziemi - mężczyzna i kobieta - ma swoją godność i zasługuje na szacunek". W styczniu Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu trzy projekty dotyczące związków partnerskich: dwa złożone wspólnie przez RP i SLD oraz autorstwa Artura Dunina z PO. Przed głosowaniem w tej sprawie minister sprawiedliwości powiedział, że w jego ocenie projekty są niezgodne z konstytucją. Na ich niekonstytucyjność zwracał też uwagę w ekspertyzach prezes Sądu Najwyższego. Pod koniec stycznia kluby SLD i RP złożyły własne projekty dotyczące związków partnerskich. Złożenie projektu zapowiadają też władze klubu PO.