"Ten dzień to dzień radości, ale w naszej tradycji polskiej jest to dzień, w którym rozpoczynamy modlitwy za zmarłych. Idziemy na cmentarze, stajemy nad grobami naszych bliskich zmarłych. Często dotykamy też takiej ludzkiej prostej świętości zawartej w życiu dnia codziennego" - powiedział sekretarz Episkopatu Polski. Podkreślił jednocześnie, że droga do świętości "każdego jest własna, która wiedzie często poprzez proste, konkretne formy miłości Boga i bliźniego". Stąd też - jak zaznaczył bp Polak - można powiedzieć, że jest jakby osobny dzień Wszystkich Świętych i dzień modlitwy za naszych zmarłych. "Dzień 2 listopada - w Dzień Zaduszny - pamiętamy o tych wszystkich, którzy od nas odeszli, szczególnie o tej więzi, która idzie poza grób, kiedy możemy ofiarować naszym zmarłym nie tylko dobrą pamięć, ale także naszą modlitwę, której zmarli będąc na drodze oczyszczenia potrzebują" - wyjaśnił biskup Polak. Jak podkreślił sekretarz Episkopatu Polski, Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny "są dwoma stronami jednego medalu - medalu życia".