"Trwam" - tak zgodnie ze złożonym do KRRiT wnioskiem o koncesję ma się nazywać satelitarny kanał telewizyjny Fundacji "Lux Veritatis" kierowanej przez o. Rydzyka. Z wniosku wynika, że ma to być telewizja o charakterze komercyjnym. W odróżnieniu od Radia Maryja mają być na jej antenie nadawane reklamy. - Ja myślę, że się nie niepokoję, uważam, że trzeba dążyć do tego, żeby istniała telewizja inna od tych, które mamy dotąd. Ale będę patrzył na to swoim okiem, będę żądał od tego przedsięwzięcia, żeby było zgodne z tym przesłaniem, jakie przystoi Kościołowi czy zgromadzeniu, które ewentualnie chce to zrobić - mówił dzisiaj w wywiadzie radiowym bp. Pieronek o planach o. Rydzyka. Pytany, czy biskupi nadal są podzieleni w sprawie Radia Maryja, odpowiedział, że na tę sprawę "nie wolno ze strony Kościoła patrzeć tylko poprzez obowiązujące prawo, które gdzieś tam interweniowało i nic tego nie wyniknęło". - Pozostaje jeszcze kwestia o wiele ważniejsza i głębsza - kwestia moralna. Od tej odpowiedzialności nie wolno się uchylać i nie wolno powiedzieć, że nic się nie stało, bo sądy nie zadziałały, nie potrafiły niczego dokonać. To jest dla mnie bulwersujące - mówił. W jego ocenie, niektórzy biskupi "przeceniają korzyści, które niewątpliwie Radio daje" np. dostęp do modlitwy. - Niektórzy poza tym nie widzą nic (...) biorą część za całość - ocenił bp Pieronek. Zaznaczył również, że bodaj najpoważniejszym zarzutem pod adresem Radia Maryja jest dla niego "mieszanie treści ewangelicznych z przesyconymi nietolerancją". Bp Głódź nie chce na razie oceniać pomysłu na tv o. Rydzyka Przewodniczący zespół biskupów ds. duszpasterskiej troski o Radio Maryja biskup Leszek Sławoj Głódź powiedział dzisiaj, że nie może na razie ustosunkować się do zamiarów o. Rydzyka w sprawie utworzenia telewizji. - Na razie nie wiadomo co to jest. Zobaczymy. To musi być poddane dyskusji - powiedział biskup Głódź. Dodał, że nie rozmawiał na temat telewizji ani z dyrektorem Radia Maryja o. Tadeuszem Rydzykiem, ani z prowincjałem ojców redemptorystów. - Jestem jeszcze półświadomy tego; wiem tyle tylko co z fragmentów prasowych i trudno mi się ustosunkować do tego pomysłu Łączy się z nim wiele pytań: o wizję, o satelitę - powiedział biskup. Zapytany, czy Episkopat wiedział o tym, że o. Rydzyk zamierza złożyć wniosek o koncesję na telewizję, odparł: - Żadnej na ten temat nie było ani mowy, ani wzmianki, ani przymiarki. Dodał, że Rada Stała Episkopatu najprawdopodobniej podejmie ten temat. W ocenie biskupa Głódzia powstanie telewizji o. Rydzyka nie wykluczałoby istnienia TV Puls. - Życzylibyśmy, żeby telewizja Puls się utrzymała, ale to zależy od sponsora strategicznego; jeśli telewizja Puls go nie znajdzie to będzie trzeba Requiem się uczyć śpiewać - powiedział biskup.