- Bardzo dobrze się stało, że takie stanowisko zostało zajęte, bo prosiło się o to już dawno - tak bp Pieronek skomentował dla PAP medialne doniesienia nt. przemówienia kard. Dziwisza. Metropolita wygłosił je 25 sierpnia na Jasnej Górze do biskupów diecezjalnych, miał w nim zażądać m.in. zmiany zarządu Radia Maryja i TV Trwam. Biskup Pieronek wyraził nadzieję, że to wystąpienie uruchomi od dawna oczekiwany proces oczyszczenia tej sprawy, ponieważ "trudno zaakceptować w Kościele rządy i ustawianie całego duszpasterstwa przez radiostację (Radio Maryja - red.), czy przez telewizję (Trwam - red.), która jest narzędziem polityki państwa". Dodał, że to do Kościoła zupełnie nie pasuje. Komentując opublikowanie przemówienia przez media, biskup powiedział, że "wierni mają prawo do tego, by wiedzieć o ważnych sprawach dotyczących Kościoła". - I dlatego sądzę, że i wierni powinni być o tym poinformowani. I jeżeli to się stało, to się bardzo z tego cieszę - podkreślił. Przewodniczący Rady Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu abp Sławoj Leszek Głódź odmówił komentarza na temat przemówienia kard. Dziwisza. - Wychodzi coś prawdziwe, czy nieprawdziwe i my mamy komentować drugiego biskupa? - powiedział abp Głódź. Dodał, że ważne jest tylko to, co jest zawarte w końcowym komunikacie, który został przyjęty przez biskupów. - Ja tego nie komentuję, czy to jest przeciek, czy też nie, i czy to kogoś zadawala, czy też nie - oświadczył hierarcha. Kardynał Dziwisz w przemówieniu skierowanym do biskupów diecezjalnych podczas obrad na Jasnej Górze podkreślił, że jedność jest racją stanu Kościoła, a Radio Maryja jej nie buduje lecz przeciwnie, jest elementem rozgrywek politycznych i społecznych, wywołuje problemy narodowościowe. Opowiedział się za zmianą zarządów: Radia Maryja i Telewizji Trwam. Po częstochowskiej konferencji w Episkopacie powstał zespół, który ma przygotować list do generała zakonu redemptorystów.