14 września, w Święto Podwyższenia Krzyża Świętego, odbędzie się akcja modlitewna "Polska pod krzyżem". Główne uroczystości zaplanowane są na lotnisku w Kruszynie koło Włocławka, ale każdy będzie mógł włączyć się do akcji w swoim miejscu zamieszkania - przy krzyżu misyjnym, przydrożnym czy kapliczce. Wydarzenie organizuje diecezja włocławska oraz Fundacja Solo Dios Basta, która wcześniej organizowała m.in. "Różaniec do granic" i "Wielką pokutę". Bp Mering na konferencji prasowej podkreślił, że "krzyż to jest symbol najbardziej chrześcijański, jaki można sobie wyobrazić". "Stat crux dum volvitur mundus - 'krzyż stoi, przy całej zmienności świata'. Rozmaici ludzie, rozmaite poglądy, rozmaite sposoby myślenia, ale jeżeli chce się zrozumieć chrześcijaństwo, to trzeba stanąć pod krzyżem" - powiedział bp Mering. Dlatego - jak dodał - organizatorzy "Wielkiej pokuty" i "Różańca do granic" zorganizowali akcję "zatrzymania Polski pod krzyżem". "Dlaczego pod krzyżem? Żeby od tego krzyża nie odchodziła, żeby zdawała sobie sprawę, że jeżeli chcemy doprowadzić w naszym kraju do polepszenia sytuacji, tej osobistej i tej społecznej, to musimy zacząć od nawracania własnych serc" - powiedział bp Mering. "Kto nawraca swoje serce, nawraca świat. Potrzeba nam do tego mocy, przypomnienia i siły, która bije z krzyża. Taki jest zasadniczy przekaz tej uroczystości, na którą z organizatorami państwa zapraszam" - dodał. Organizatorzy liczą, że w spotkaniu pod krzyżem na lotnisku w Kruszynie weźmie udział kilkaset tysięcy wiernych, a w całej Polsce włączy się w nią nawet milion osób. W tym miejscu k. Włocławka 7 czerwca 1991 r. podczas mszy świętej homilię wygłosił papież Jan Paweł II.