- Jesteśmy mocno zaniepokojeni kolejnym zatrzymaniem Andrzeja Poczobuta. Już w tej chwili działają zarówno konsulat w Grodnie, jak i ambasada w Mińsku, choć zapewne co do pełnego obrazu sytuacji będziemy mieli jasność dopiero jutro, bo tam już jest godzina późna - powiedział Bosacki. Podkreślił, że MSZ ubolewa nad tą sytuacją. - Jest to kolejny dowód na stale bardzo złą sytuację praw człowieka na Białorusi, w tym sytuację działaczy mniejszości polskiej - ocenił. Pytany, czy wiadomo coś więcej na temat okoliczności zatrzymania Poczobuta, odparł, że doszło do tego w czwartek ok. godz. 16.30. "Został zatrzymany i w tej chwili jest w areszcie. Mamy nadzieję, że jak najszybciej z tego aresztu wyjdzie" - zaznaczył. Prezes ZPB Andżelika Orechwo poinformowała, że Poczobut został w czwartek zatrzymany i zarzucono mu zniesławienie prezydenta Alaksandra Łukaszenki.