W rozmowie z portalem Gazeta.pl szef klubu KO i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka był pytany o wewnątrzpartyjną debatę i rozliczenie po ostatnich wyborach parlamentarnych. "Musimy dokonać wewnętrznego rozliczenia, przed tym nie ma ucieczki. Musimy szczerze porozmawiać o błędach, które popełniliśmy. Musimy wyciągnąć z minionej kampanii wnioski na przyszłość i zacząć wprowadzać zmiany w partii" - powiedział. "Każdy, kto racjonalnie ocenia kwestie marketingu politycznego i prowadzenia kampanii, wie, że bez zmiany naszego sposobu prowadzenia kampanii i zarządzania partią nie zdołamy wygrać wyborów prezydenckich. Ani żadnych kolejnych" - powiedział. Przyznał też, że na zarządzie PO na wniosek przewodniczącego Grzegorza Schetyny ustalono, że 14 grudnia oprócz Konwencji Krajowej odbędzie się Rada Krajowa partii, która ma zarządzić wybory władz przewodniczącego Platformy. "Wszystko zgodnie z harmonogramem, który był znany już cztery lata temu. Kadencja przewodniczącego PO kończy się pod koniec stycznia i do tego czasu musi być znane nazwisko polityka, który poprowadzi Platformę przez następne cztery lata" - powiedział. Budka zaznaczył też, że wewnętrzna kampania przed wyborami nowych władz rozpocznie się 14 grudnia. "Dajemy sobie na nią miesiąc, to będzie okres bardzo intensywnych działań, ale wierzę, że każdy, kto zechce objechać regiony i spotkać się z działaczami, zdoła to zrobić" - mówił. "Jestem gotowy stanąć do rywalizacji" Pytany o swój start w wyborach na szefa partii, odpowiedział, że trudno go ogłaszać, kiedy nie zostały jeszcze zarządzone wybory. "Powtarzam: jestem gotowy stanąć do tej rywalizacji, ale decyzję formalnie mogę ogłosić, gdy będzie rozpoczęta procedura wyborcza. Oczywiście po konsultacjach z moimi przyjaciółmi z Platformy Obywatelskiej i z ludźmi, z którymi na co dzień współpracuję" - stwierdził. "Wiem doskonale, że Platforma potrzebuje zmian. Nie tylko nowej twarzy, bo to wcale nie jest najważniejsze, ale przede wszystkim zmian w funkcjonowaniu. To słychać na każdym spotkaniu" - mówił. Na uwagę, czy PO potrzebuje, aby na jej czele stanął Borys Budka, odpowiedział: "Potrzebuje dobrego zespołu. Ekipy, która potrafi wykorzystać potencjał wielu osób w Platformie Obywatelskiej. Chcę być kapitanem właśnie takiej drużyny".