Budka, który w ostatnią sobotę został wybrany na nowego lidera Platformy, odpowiadał w środę na pytania internautów. Jedno z nich dotyczyło legalizacji marihuany. Polityk przyznał, że osobiście ma "z tym problem". "Przyznaję - w życiu nie zapaliłem. Nie paliłem - z racji też sportu - ani papierosa, ani innych rzeczy" - dodał. Opowiedział się za legalizacją tzw. medycznej marihuany. W sprawie legalizacji tego miękkiego narkotyku w ogóle, Budka byłby zwolennikiem referendum. "Przy tego typu sprawach, ja bym odwoływał się do referendum, ja bym pytał Polaków o zdanie. Są rzeczy, które powinniśmy rozstrzygnąć wspólnie. To nie jest tak, że ktoś nie ma zdania, jestem ostatni, który chciałby to narzucać" - zadeklarował szef Platformy. Jak dodał, z jednej strony ma obawy o konsekwencje łatwiejszego dostępu do marihuany dla młodych ludzi, z drugiej - rozumie argumenty o tym, że jej handlem trudnią się grupy przestępcze. "Moim zdaniem tu powinien być głos wasz, Polek i Polaków. I w takich kluczowych kwestiach, które mogą budzić emocje, należy się odwoływać do takiej instytucji (referendum)" - podkreślił lider Platformy. "Nie powinno być religii na świadectwie" Budka, odpowiadając na jedno z kolejnych pytań, zadeklarował się jako zwolennik rozdziału Kościoła od państwa. "Mamy rozdział Kościoła od państwa i tutaj powinno to być jasne i czytelne. Jestem wielkim przeciwnikiem wykorzystywania Kościoła do walki politycznej oraz tego jak Kościół miesza się do polityki. Nie może być handlu na tej zasadzie, że zbudujemy czy dofinansujemy coś, to ktoś o nas będzie dobrze mówił" - powiedział przewodniczący PO. Według niego wiara powinna być "w sercu człowieka". "Nie powinno być religii na świadectwie, nie powinno być oceny z religii. Rodzice powinni mieć wybór - chcesz, żeby w twojej szkole dzieciaki miały lekcje religii po zajęciach szkolnych, bo nie chcesz dowozić ich do salki katechetycznej - tak, miej taki wybór, ale nie mieszajmy polityki z Kościołem, bo to zawsze źle się kończy. Niestety polski Kościół w zdecydowanej większości próbuje się do tej polityki mieszać" - ocenił Budka. Wyjazd do Brukseli Podczas środowego chatu szef Platformy poinformował ponadto, że w najbliższy poniedziałek jedzie do Brukseli, gdzie spotka się m.in. z przywódcami innych państw. "Będę rozmawiać o tym, że Polska chce być dalej w Unii Europejskiej" - dodał. Budka zapowiedział też, że Platforma uruchomi swój kanał na YouTube. Obiecał też, że postara się regularnie brać udział w chatach internetowych z sympatykami PO. Wkrótce - jak poinformował - zorganizuje dyskusję, w której wystąpi wspólnie z kandydatką PO na prezydenta Małgorzatą Kidawą-Błońską.