Sejm ma w środę zająć się wnioskiem PO-KO o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości. Poseł PO-KO, b. minister sprawiedliwości Borys Budka ocenił na konferencji prasowej w Sejmie, że Ziobro "to najgorszy minister w historii III RP". "To minister, za którego czasu, Ministerstwo Sprawiedliwości zostało okrzyknięte ministerstwem hejtu. To osoba, która nie może być sędzią we własnej sprawie" - powiedział. "Zastępca Zbigniewa Ziobry powołany na jego wniosek przez premiera Rzeczpospolitej jest jedną z osób, która w przestrzeni medialnej oskarżana jest o zorganizowanie niespotykanego w historii hejtu i to na kogo? Na sędziów, którzy mieli być niezawiśli, którzy potrafili stanąć po stronie Polek i Polaków, bronić niezależności wymiaru sprawiedliwości" - mówił nawiązując do sprawy b. wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. "To niebywałe, że do tej pory nie mamy żadnej reakcji ze strony premiera Rzeczpospolitej, nie mamy żadnej reakcji ze strony (prezesa PiS) Jarosława Kaczyńskiego, nie ma dymisji Zbigniewa Ziobry" - dodał Budka. Ocenił, że Ziobro "nie powinien się nigdy znaleźć w Ministerstwie Sprawiedliwości". "To jest człowiek, który doprowadził do tego, że z Ministerstwa Sprawiedliwości ostał się jedynie gmach i nazwa, a tak naprawdę stało się ministerstwem hejtu dlatego dzisiaj składamy wniosek i liczymy na to, że każdy przyzwoity poseł i każda przyzwoita posłanka odpowie przed samym sobą na pytanie, czy staje dzisiaj po stronie ludzi przyzwoitych, czy staje po stronie człowieka, który jest politycznie odpowiedzialny za hejt, nienawiść i przemoc w przestrzeni publicznej" - powiedział. "Amatorszczyzna i nieudolność" Poseł PO-KO Arkadiusz Myrcha powiedział, że Ziobro to "najgorszy minister sprawiedliwości od 1989 roku" i człowiek, który "doprowadził do tego, że symbolami Ministerstwa Sprawiedliwości są amatorszczyzna i nieudolność". Zarzucił Ziobrze i resortowi sprawiedliwości m.in. lawinę zmian kadrowych w prokuratorze, ręczne sterowanie i nieczytelne awanse. "Po raz pierwszy po 1989 roku Polacy czekają dłużej w sądach na rozstrzygnięcie niż dotychczas" - powiedział Myrcha. "Minister Ziobro nie zrobił nic, żeby wymiar sprawiedliwości usprawnić" - stwierdził poseł PO-KO. Z artykułów publikowanych w drugiej połowie sierpnia przez portal Onet wynikało, że ówczesny wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji. W poniedziałek posłowie PO-KO poinformowali, że złożą do resortu sprawiedliwości ponaglenie, aby w trybie niezwłocznym udostępnił dokumenty związane z "aferą hejterską" dot. byłego wiceszefa resortu. Jeżeli MS tego nie zrobi, sprawa zostanie skierowana do sądu administracyjnego - zapowiedzieli.