"Rozpoczynamy dziś proces politycznego rozliczania tych, którzy są odpowiedzialni za kompromitację, jeśli chodzi o wybory prezydenckie" - oświadczył lider Platformy na piątkowej konferencji prasowej. Poinformował, że klub KO złoży wniosek o odwołanie Jacka Sasina w funkcji wicepremiera i ministra aktywów państwowych. "Dajemy jednocześnie szansę panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, by wyszedł z tej sprawy z twarzą i by zdymisjonował pana Sasina, zanim dojdzie do skutku ta debata (nad jego odwołaniem - red.)" - zaznaczył Budka. Przypomniał też deklarację Jacka Sasina, że sam poda się do dymisji, jeżeli wybory prezydenckie nie odbędą się w maju. "Dzisiaj jest czas na polityczną odpowiedzialność" - zaznaczył Budka. Ocenił też, że zapowiedzi majowych wyborów były "wielkim oszustwem i mistyfikacją". "Pan wicepremier Sasin, osoba która zapewniała Polaków, że wybory da się przeprowadzić, naraziła Skarb Państwa na olbrzymie straty" - uznał Budka. Szłapka: Sasina czeka odpowiedzialność konstytucyjna przed Trybunałem Stanu Zdaniem szefa Nowoczesnej Adama Szłapki, Sasina czeka odpowiedzialność konstytucyjna przed Trybunałem Stanu i przed sądami powszechnymi. Szłapka wskazywał, że Sasin wbrew przepisom konstytucji "uczestniczył w procederze odbierania Państwowej Komisji Wyborczej roli w przeprowadzaniu wyborów". Ponadto, jak mówił poseł KO, Sasin bez podstawy prawnej wydrukował karty do głosowania, ale także "popełnił szereg przestępstw urzędniczych, tj. naruszenie ochrony danych osobowych czy usiłowanie narażenia zdrowia i życia obywateli przygotowując ten cały proces". "Najpilniejsza jest odpowiedzialność polityczna i dymisja Jacka Sasina, natomiast cały czas czeka go odpowiedzialność konstytucyjna przed Trybunałem Stanu i przed sądami powszechnymi" - oświadczył Szłapka.